Stargardzka Scena Młodych 346 dni
Uczestnicy projektu "346 dni pod innym niebem", Fot. Emilia Chanczewska

„Bezchmurne niebo to znak, że wszystko będzie dobrze”

Niezwykle poruszająca i wzruszająca była dzisiejsza edycja Stargardzkiej Sceny Młodych, która odbyła się w niedzielne popołudnie, na Małej Scenie SCK. Miała odsłonę muzyczną oraz fotoreporterską.

W pierwszej części, w repertuarze znanego ukraińskiego, poprockowego zespołu Okean Elzy, wystąpili stargardzka wokalistka Nikola Szkodlarska i akompaniujący jej gitarzysta Radosław Dziakowicz, pod wodzą Celiny Gładysz prowadzącej Pracownię Wokalną w Stargardzkim Centrum Kultury.

Wykonali niesamowitą pracę: Celina Gładysz przetłumaczyła na język polski utwory Okeanu Elzy, przygotowała ich interpretację, a podczas dzisiejszego spotkania między utworami wystąpiła z poetycką melorecytacją.

Nikola Szkodlarska na scenie jest od lat i stargardzianie mogą podziwiać jak wielkie robi postępy. Dziś zachwycała nie tylko świetnym, mocnym głosem, piękną interpretacją utworów, ale także dobrą pamięcią do tak wielu niełatwych tekstów utworów.

W części drugiej odbył się wernisaż wystawy fotografii, wykonanych przez młodych (do 25 roku życia) fotografów z Pracowni Fotografii w SCK, przygotowanych przez Szymona Górskiego, uznanego fotografika z Dolic, instruktora w tej pracowni.

– To wystawa dokumentująca życie mieszkańców Ukrainy, którzy uchodząc przed rosyjskimi rakietami znaleźli bezpieczną przystań tutaj u nas, w Stargardzie – mówił Maciej Sienkiewicz z SCK, prowadzący spotkania w ramach Stargardzkiej Sceny Młodych. – Pamiętajmy, że Ukraina walczy, że walczy także za naszą sprawę, za bezpieczeństwo Europy. Głęboko wierzymy, że ta wojna może zakończyć się tylko zwycięstwem sił dobra, zwycięstwem Ukrainy.

Projekt pod szyldem „346 dni pod innym niebem” powstał wspólnie z Pracownią Lokalności i Dziennikarstwa, prowadzonej w SCK przez Aleksandrę Zalewską-Stankiewicz. Jego bohaterami są ukraińscy uchodźcy żyjący w Stargardzie, fotografie przedstawiające ich pasje, bardzo poruszające historie ich życia i ucieczki z Ojczyzny.

– Chcieliśmy poprzez ten projekt podziękować, że próbujecie się w Stargardzie odnaleźć. Dzięki temu mieszkańcy Stargardu będą mogli was lepiej poznać – mówiła Aleksandra Zalewska-Staniewicz.

A jest wśród nich m.in. chłopiec grający na skrzypcach, młoda koszykarka, mama autystycznego synka, pani psycholog, ale także młoda wdowa, której mąż niedawno poległ w walce z Rosją o wolność Ukrainy… Większość bohaterów fotografii i opowiadań była dziś w SCK i zobaczenie ich przed sobą oraz usłyszenie tego, co przeszli i z czym nadal się mierzą jako uchodźcy chwytało za gardło i wyciskało łzy z oczu.

– Chcieliśmy pokazać ludzi, którzy wśród nas mieszkają, którzy starają się żyć dalej pomimo, że tak wielka tragedia wydarzyła się w ich kraju – podkreślał Szymon Górski.

Ci, którym się wydaje, że oni chcieli tu być, że nie tęsknią za bliskimi, za Ukrainą, gdzie mieli domy i pracę. Ci, którzy myślą, że oni tutaj nie pracują, nic nie robią, liczą tylko na naszą bezinteresowną pomoc. Właśnie ci wszyscy powinni zapoznać się z projektem „346 dni pod innym niebem”.

Zobacz album zdjęć z dzisiejszej Stargardzkiej Sceny Młodych w SCK na naszym Facebooku.