Początek lata i wakacji, piątek 21 czerwca 2024 roku, był historycznym dniem oficjalnej inauguracji nowego miejskiego amfiteatru w Stargardzie. Podczas pierwszej części wydarzenia niestety nie dopisała pogoda. Jednak liczna stargardzka publiczność ciepło przyjęła wszystkich zaproszonych artystów.
Na krótko przed godziną 19 zaczął padać deszcz. Cała część oficjalna otwarcia nowego stargardzkiego obiektu oraz większa część programu z Warsaw Impressione Orchestrą pod batutą Tomasza Szymusia w roli głównej, minęła w ulewę.
TUTAJ galeria zdjęć pt. Stargardzka publiczność w deszczu – 1 koncert w nowym amfiteatrze
Po wielu latach oczekiwania wybudowaliśmy amfiteatr zupełnie od nowa. Budowany był wielkim wysiłkiem naszych poprzedników. Został wybudowany od nowa i będzie naszą wielką dumą. Dziś wielkie święto, historyczny moment.
Rafał Zając prezydent Stargardu
TUTAJ cd. otwarcia amfiteatru przez prezydenta Stargardu Rafała Zająca.
Koncert orkiestry z klasą poprowadziła aktorka Laura Łącz. Zaśpiewali w nim, w różnych konfiguracjach, wokaliści Natalia Kukulska, Kuba Badach, Łukasz Zagrobelny, Igor Herbut, Kasia Moś i Milena Lange, która wyreżyserowała koncert. Były covery i własne kompozycje. Zdecydowana większość w spokojnych klimatach. Publiczność wszystkich nagrodziła na koniec rzęsistymi brawami.
W drugiej części zagrał zespół Kwiat Jabłoni, który od 6 lat tworzy rodzeństwo Katarzyna Sienkiewicz i Jacek Sienkiewicz (dzieci Kuby Sienkiewicza, lidera Elektrycznych Gitar). Szczęśliwie już nie padało, ściemniło się, dzięki czemu sceniczne oświetlenie dało pełny efekt i zrobił się naprawdę fajny koncertowy klimat. W fosie pod sceną na stojąco bawiło się wiele, głównie bardzo młodych, osób. Nie wypuścili zespołu, który nawiązał świetny kontakt z publicznością, bez bisu.
W dolnej części widowni, za barierkami, wydzielona została bezpieczna strefa dla osób z niepełnosprawnościami oraz rodzin z wózkami dziecięcymi.








Pierwsza impreza w nowym stargardzkim amfiteatrze przebiegła spokojnie. Nad bezpieczeństwem czuwały umundurowane i nieumundurowane policyjne patrole z KPP Stargard. Przy scenie stał ambulans pogotowia z zespołem ratownictwa medycznego i samochód straży pożarnej z zastępem stargardzkich strażaków. Ochrona pilnowała, by na terenie amfiteatru nie było osób pijących alkohol czy palących papierosy. Zdarzały się drobne nieporozumienia organizacyjne, które były na bieżąco rozwiązywane. Na przykład niewpuszczona do amfiteatru rodzina nastolatki, która miała w torbie szczotkę do włosów uznaną początkowo za niebezpieczny przedmiot, została po krótkich wyjaśnieniach wpuszczona i przeproszona przez szefa ochrony.