Na koniec 2024 roku stargardzka policja ma sporo pracy na drogach w regionie stargardzkim. Doszło do kilku groźnie wyglądających zdarzeń.
30 grudnia byliśmy świadkami interwencji policji na skrzyżowaniu ulic Popiela i Krzywoustego w Stargardzie. Tam zderzył się dwa samochody osobowe.
– Wczoraj około godziny 19 kierujący samochodem osobowym marki audi A3, skręcając w lewo z ulicy Krzywoustego w ulicę Popiela nie udzielił pierwszeństwa przejazdu dla pojazdu marki volkswagen passat, który poruszał się z ulicy Staszica w kierunku ulicy Krzywoustego, w związku z czym doszło do zderzenia – informuje st. sierż. Adrianna Szczerba z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Kierujący byli trzeźwi. Zdarzenie zakwalifikowane jako kolizja, zakończona mandatem karnym.




Około 3 godziny później doszło do kolejnego zdarzenia drogowego, tym razem poza Stargardem. Na terenie powiatu stargardzkiego dachowało auto, którym podróżowało pięć osób, w tym roczne dziecko.
– Wczoraj około godziny 22.50 kierująca samochodem osobowym marki opel astra, jadąc od strony Ińska w kierunku Kamiennego Mostu nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego pojazd wypadł z zakrętu i dachował – wyjaśnia st. sierż. Adrianna Szczerba. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa, w związku z czym został sporządzony wniosek do sądu. Kierująca była trzeźwa, podrożowała z 3 kobietami i rocznym dzieckiem.
Natomiast 31 grudnia doszło do kolizji drogowej na ulicy Mickiewicza w Stargardzie. Uciekająca przed policją, nietrzeźwa kierująca mercedesem wjechała na chodnik i najechała na zaparkowane tam auto. W mercedesie jechała także czteroletnia córeczka kierującej, która bez fotelika siedziała na tylnej kanapie.