W niedzielne przedpołudnie leżał nagi na plaży i dotykał się po genitaliach. Wezwani przez świadków policjanci ukarali 46-latka spod Stargardu mandatem i wyprowadzili z nadmiedwiańskiej plaży.
Dlaczego w minioną niedzielę (10 sierpnia 2025 roku) przed południem na plaży nad jeziorem Miedwie działał policyjny patrol? – pytają nasi Internauci. Wyjaśniamy!
– W dniu 10 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:30, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie zostali skierowani na interwencję w stosunku do mężczyzny, który na plaży nad jeziorem Miedwie w obecności osób postronnych, w tym dzieci miał dopuścić się nieobyczajnego wybryku – informuje dziś Stargard.News asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. -Zgłoszenie zostało przekazane przez świadków. Policjanci na miejscu ukarali mężczyznę mandatem oraz w ich obecności opuścił teren plaży.
Jak ustaliliśmy, opisany mężczyzna to 46-letni mieszkaniec powiatu stargardzkiego. Leżał nagi na plaży i najprawdopodobniej się masturbował. Sytuacja taka kwalifikowana jest jako nieobyczajny wybryk.
Art. 140. Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
Kodeks wykroczeń
Przy okazji przypominamy, że na miedwiańskim kąpielisku wciąż obowiązuje zakaz wchodzenia do wody. Czerwoną flagę, z powodu zakwitu sinic, dała PSSE Stargard.
