Spotkanie w Storkówku
Fot. Grzegorz Drążek

Mieszkańcom gminy Stara Dąbrowa przeszkadzają odpady ze Stargardu i Szczecina

W Storkówku odbyła się rozprawa administracyjna dotycząca rozbudowy Instalacji Komunalnej w Łęczycy. Głównie rozmawiano jednak o zapachach roznoszących się po okolicy.

Stargardzka spółka miejska Bio Star chce wybudować na terenie Instalacji Komunalnej w Łęczycy nowy plac dojrzewania odpadów biodegradowalnych. W związku z tym wystąpiła o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Wójt gminy Stara Dąbrowa zwróciła się o stanowisko w tej sprawie do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Powiatowego Inspektora Sanitarnego i do Wód Polskich. Stanowisko w tej sprawie jak na razie zajęły Wody Polskie, które pozytywnie ustosunkowały się do realizacji tej inwestycji. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska i Powiatowy Inspektor Sanitarny wstrzymali się z wydaniem stanowiska do czasu przeprowadzenia rozprawy administracyjnej. Ta odbyła się wczoraj w świetlicy w Storkówku.

Kilkugodzinne poniedziałkowe spotkanie przerodziło się w dyskusję nie o rozbudowie obiektu, a o zapachach roznoszących się z terenu Instalacji Komunalnej. Mieszkańcy, którzy stawili się w świetlicy w Storkówku w liczbie około 60, w większości narzekali na smród. Niektórzy mówili że śmierdzi często, niektórzy że co jakiś czas, niektórzy że w dzień, inni że nocą. Około 20 osób wystąpiło na rozprawie administracyjnej w roli świadków.

Wójt gminy Stara Dąbrowa Sylwia Kalmus-Samsel nie ukrywała podczas spotkania, że jest po stronie osób narzekających na brzydkie zapachy z terenu Instalacji Komunalnej.

– Chcemy, żeby zawsze nie było smrodu, tak jak nie ma smrodu podczas kontroli przeprowadzanych na terenie składowiska – mówiła Sylwia Kalmus-Samsel. – Nie wyrażę zgody na kolejne działania, jeżeli w końcu nie zrealizujecie swoich obietnic, które padały kilkanaście już razy podczas naszych różnych rozmów. Za każdym razem słyszymy, że będzie poprawa. Mieszkańcy zareagowali na to, że mają dosyć tych obietnic. My się nie znamy na tym. My po prostu chcemy mieć spokój. Nie chcemy mieć tych uciążliwości.

W świetlicy w Storkówku stawiła się kilkuosobowa reprezentacja spółki Bio Star. Byli między innymi przedstawiciele zarządu i dyrektor Instalacji Komunalnej w Łęczycy.

– O ile w skali mikro ta uciążliwość występuje i my się jej nie wyzbywamy, to w skali większej, nasze działania inwestycyjne zawsze mają charakter ochrony środowiska, taka jest nasza filozofia zarządzania – mówił Łukasz Misztela, dyrektor Instalacji Komunalnej. – Nas maksymalizacja zysku nie interesuje. Nas interesuje bezpieczeństwo kumunalne tego regionu. Wobec czego raz jeszcze zaznaczam, wszystkie te inwestycje mają charakter proekologiczny. Charakterystyka działalności pod kątem przetwarzania odpadów w procesie tlenowym potwierdza bardzo znikomą odorowość, dlatego że nie powstają związki i substancje, które powstają na składowisku. Żeby odpowiednio i odpowiedzialnie realizować cele tej firmy, musimy wybierać najbardziej optymalną technologię. My chcemy być partnerem, a nie państwa przeciwnikiem.

Składowisko w Łęczycy działa od 1979 roku, obecnie pod nazwą Instalacja Komunalna. To tam trafiają śmieci przede wszystkim ze Stargardu, ale nie tylko. Odpady zielone zwożone są między innymi ze Szczecina, w ramach umowy zawartej pomiędzy miastami, a do spalarni w Szczecinie trafiają odpady komunalne ze Stargardu. W zakładzie w Łęczycy pracuje około 50 osób, głównie są to mieszkańcy podstargardzkich gmin, także Stara Dąbrowa.