pożarpozar wegierska
Fot. Regina Skulska

Nocny pożar przy ulicy Węgierskiej. Ogień odciął drogę. Lokatorzy ewakuowani przez straż na podnośniku

Najprawdopodobniej zwarcie w skrzynce elektrycznej na korytarzu jednego z mieszkań na II piętrze bloku przy ulicy Węgierskiej w Stargardzie wywołało pożar w środku nocy. Zadymiona była cała klatka schodowa. Strażacy ewakuowali 15 osób.

O godzinie 3.05 przyjęliśmy zgłoszenie, o 4.37 wrócił do jednostki ostatni zastęp – mówi mł. bryg. Paweł Różański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. – Na miejscu działały 3 zastępy, w sumie 9 ratowników z JRG Stargard. Prawdopodobnie zapaliła się skrzynka elektryczna na korytarzu mieszkania na II piętrze. Pożar wybuchł w korytarzu i lokatorzy nie mogli wyjść na zewnątrz. Małżeństwo z tego mieszkania wyszło na balkon, skąd byli za pomocą drabiny ewakuowani. W sumie 15 lokatorów było ewakuowanych za pomocą drabiny, bo klatka była bardzo zadymiona. Małżeństwo z mieszkania, w którym wybuchł pożar zostało przekazane zespołowi ratownictwa medycznego. W ich mieszkaniu spaleniu uległ korytarz, jeden pokój, częściowo kuchnia. Przyczyny pożaru będzie wyjaśniać policja.

Na miejscu działały trzy zespoły ratownictwa medycznego z pogotowia.

Trzy osoby trafiły do szpitala, 49-letni mężczyzna, który zgłaszał pieczenie i ból gardła, 50-letnia kobieta z poparzeniami barków oraz 75-letnia kobieta z poparzeniami dłoni – mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. – Osoby te były przytomne, w stabilnym stanie.

Dziś rano na miejscu zdarzenia była wiceprezydent Stargardu Ewa Sowa oraz pracownicy Urzędu Miejskiego w Stargardzie. Jak relacjonują nam sąsiedzi, obecnie działa tam komisja, która przeprowadza oględziny miejsca nocnego pożaru.

Niedługo po zdarzeniu na miejscu byli przedstawiciele Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych. Rano dotarła tam także Ewa Sowa, zastępca prezydenta, odpowiedzialna m.in. za sprawy społeczne – potwierdza Piotr Styczewski, rzecznik prasowy z Urzędu Miejskiego w Stargardzie. – Obecnie lokatorzy z mieszkania, w którym wybuchł pożar, przebywają u swoich bliskich. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nawiąże z nimi kontakt i przedstawi wszystkie dostępne możliwości wsparcia materialnego i pozamaterialnego. Pracownicy MOPS będą do dyspozycji mieszkańców.

Bardzo dziękuję Reginie Skulskiej za udostępnienie zdjęć z pożaru.