Wczoraj Rynek Staromiejski opustoszał przez ulewę, dziś pogoda była idealna i publiczność dopisała.
Między godziną 11 a 17.30 odbył się tam Festyn u Królowej Świata, a po nim wieczorna msza w kolegiacie. Był to ostatni punkt obchodów jubileuszu 730-lecia stargardzkiej kolegiaty.
Na zakończenie obchodów 730-lecia kolegiaty, na niedzielnym Festynie u Królowej Świata, śpiewająca aktorka Julita Kożuszek-Borsuk dała koncert piosenek z repertuaru międzywojennych kabaretów pt. „Każdy w życiu robi głupstwa”. Publiczność przyjęła ją bardzo ciepło, śpiewając i tańcząc do znanych szlagierów. Pochodząca ze Stargardu artystka, która od ponad 30 lat związana jest z Warszawą, często bywa w rodzinnym mieście, a dziś wyznała, że coraz częściej myśli o powrocie.
Po koncercie Julity przed scenę wjechał wielki 30 kg tort dla mieszkańców, były race i konfetti.
