Mimo problemów już na początku zawodów i sporej stracie czasowej po pierwszej rundzie, stargardzianin Paweł Sawicki w kolejnych próbach gonił rywali i ich przegonił. Zawodnik MotoBoyz Stargard triumfował w kategorii senior.
Nie ma rzeczy niemożliwych, a walka do końca daje pełen sukces – tak swój start w Kociewskim Rajdzie Enduro podsumowuje Paweł Sawicki, zawodnik stargardzkiego klubu MotoBoyz, reprezentujący markę 24MX w teamie RET24MX.
W minioną sobotę stargardzianin Paweł Sawicki z klubu MotoBoyz wystartował w Kociewskim Rajdzie Enduro. Miejscem zawodów było Świecie w województwie kujawsko-pomorskim. Na starcie stanęło ponad 120 zawodników. W kategorii senior, w której startował stargardzianin, sklasyfikowano 34 zawodników. To była trzynasta edycja tych zawodów.
– Tym razem była nowa trasa, miała całkowicie inny przebieg, do przejechania było ponad 60 kilometrów – wyjaśnia Paweł Sawicki. – Było pięć prób, których suma daje miejsce w klasyfikacji generalnej. Zepsucie nawet jednego z nich może przekreślić miejsce na podium.
Paweł Sawicki przeżył coś takiego podczas tych zawodów, jednak w jego przypadku nie przekreśliło to zdobycia miejsca na podium.
– Na pierwszym okrążeniu mierzonej próby, na jednej z przeszkód, jeden z zawodników uderzył w moje koło wytrącając mnie z równowagi i tylne koło wpadło w opony – relacjonuje zawodnik MotoBoyz Stargard. – Wyjechanie zajęło mi około 30 sekund. Kawałek dalej był korek na sekcji z kamieni. Decyzja objechania stojącego zawodnika nie była dobrą decyzją, bo zabrało mi to kolejne 30 sekund i miałem stratę prawie jednej minuty do pierwszego miejsca. Po powrocie na padok szybka weryfikacja i 13 miejsce w klasie senior. To mnie tak zmotywowało, że na kolejnym okrążeniu wykręciłem najlepszy czas, poprawiając go o prawie minutę. Dalej było już coraz lepiej.
Stargardzianin wraz z pokonywaniem kolejnych okrążeń uzyskiwał coraz lepszy czas i zyskiwał miejsca w klasyfikacji. Na finiszu ostatniego okrążenia zapewnił sobie zwycięstwo w kategorii senior, z przewagą nieco ponad 4 sekundy nad drugim w klasyfikacji Jakubem Smuszkiewiczem. Trzecie miejsce zajął Sławek Deliński, który miał czas o blisko 26 sekund wolniejszy od stargardzianina.
Paweł Sawicki start w Kociewskim Rajdzie Enduro traktował jako przygotowania do zawodów finałowych mistrzostw świata w niemieckim Getzen. Tam, jak mówi, zmierzy się z najlepszymi zawodnikami z całego świata w najtrudniejszych warunkach hard enduro.