Stargardzka Spójnia
Stargardzki zespół ma 10 zwycięstw i 7 porażek. Fot. Grzegorz Drążek

PGE Spójnia nie zwalnia tempa w ekstraklasie i powiększa przewagę w tabeli

Czwarte kolejne zwycięstwo w ekstraklasie koszykarzy odniosła PGE Spójnia Stargard. W Bydgoszczy pokonała Eneę Abramczyk Astorię 98:89.

Staragardzki zespół jechał do Bydgoszczy w roli faworyta, jednak nie zawsze to, co widac w ligowej tabeli, ma odzwierciedlenie na parkiecie. Tym razem tak jednak było.

PGE Spójnia już w pierwszej kwarcie dała mocny sygnał, że przyjechała do Bydgoszczy po czwarte kolejne zwycięstwo. Wygrała pierwsze dziesięć minut dziewięcioma punktami, zdobywając ich 29. W tej kwarcie gospodarze nie mieli sposobu na powstrzymanie Brody’ego Clarke’a. Kanadyjczyk raz za razem znajdował drogę do kosza rywali, zdobywając w tej części 16 punktów. Pierwsze trzynaście punktó stargardzkiego zespołu był autorstwa tego koszykarza.

W drugiej kwarcie gra się wyrównała, ale goście utrzymywali bezpieczną przewagę. W połowie spotkania mieli 10 punktów więcej. Obraz gry zmienił się w trzeciej kwarcie. A to za sprawą skutecznych rzutó dystansowych zawodników bydgoskiego klubu. Astoria w tej części trafiła pięć trójek, w tym trzy w trzech kolejnych akcjach. Na koniec trzeciej kwarty PGE Spójnia miała tylko dwa punkty przewagi.

W czwartej kwarcie stargardzki zespół uporządkował grę w obronie, gospodarze przestali trafiać z dystansu i ponownie PGE Spójnia odskoczyła. A później kontrolowała sytuację na parkiecie bydgoskiej hali i zwyciężyła.

To czwarte kolejne ligowe zwycięstwo stargardzkiego zespołu, który utrzymuje się na szóstym miejscu w tabeli, mając tyle samo punktów co czwarta Legia Warszawa. A co ważne, PGE Spójnia po porażkach w siedemnastej serii spotkań Anwilu z Rawlplugiem Sokołem Łańcut, Enei Zastalu Zielona Góra z Kingiem Szczecin, MKS Dąbrowa Górnicza z Treflem Sopot ma już dwa punkty więcej nad tymi drużynami, które w tym momencie plasują się na miejscach od siódmego do dziewiątego.

Kolejne spotkanie PGE Spójnia rozegra 27 stycznia w Stargardzie i będzie ono niezwykle ważne. Rywalem będzie bowiem Legia. Kto zwycięży, będzie w czołowej piątce w tabeli i zyska punkt przewagi.

W spotkaniu przeciwko Astorii pierwszoplanową postacią był Brody Clarke, ale i inni zawodnicy stargardzkiego zespołu błysnęli. Ajdin Penava rzucił 16 pkt i miał 12 zbiórek. Karol Gruszecki rzucił 18 pkt, w tym trzy trójki. Courtney Fortson ponownie rozdawał kończące podania notując 12 asyst. W bydgoskim zespole 30 punktów i 5 zbiórek miał Myke Henry. W Enei Abramczyk Astorii gra Daniel Szymkiewicz, był zawodnik stargardzkiego klubu. W dzisiejszym meczu rzucił 8 punktów i miał 5 asyst.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – PGE Spójnia Stargard 89:98 (20:29, 21:22, 33:25, 15:22)

Enea Abramczyk Astoria: Henry 30 (trzy razy za 3 pkt), Simons 14 (4), Smith 11 (1), Cayo 10, Petrilevicius 9, Szymkiewicz 8 (2), Lewandowski 4 (1), Wadowski 3 (1), Ulczyński.

PGE Spójnia: Clarke 24 (1), Gruszecki 18 (3), Penava 16 (1), Benson 12, Mathews 11 (2), Fortson 8, Kikowski 5 (1), Brenk 2, Grudziński 2, Śnieg.