Spójnia
Fot. Grzegorz Drążek

PGE Spójnia Stargard pojechała w daleką podróż ograć swojego byłego trenera

W trzynastej serii spotkań koszykarskiej ekstraklasy stargardzki zespół zmierzy się w Dąbrowie Górniczej z MKS. Najlepszym prezentem pod choinkę będzie zwycięstwo PGE Spójni.

Stargardzki zespół przystąpi do tego meczu w roli faworyta. Po dwunastu kolejkach ma sześć zwycięstw, o dwa więcej niż ich piątkowy rywal. Niedawno jednak Spójnia przekonała się, że niżej sklasyfikowany zespół nie musi być łatwym rywalem. W Toruniu była porażka. To lekcja, o której warto pamiętać, by sytuacja się nie powtórzyła.

PGE Spójnia zagra przeciwko zespołowi prowadzonemu przez byłego trenera stargardzkiego zespołu Jacka Winnickiego. Rozstanie nie odbyło się w miłej atmosferze, więc pewnie Jacek Winnicki podwójnie przyłoży się do swojej pracy, by ograć Spójnię. Stargardzki zespół ma jednak więcej atutów i nie powinien obawiać się żadnej taktyki wymyślonej przez byłego trenera PGE Spójni. Po prostu trzeba zagrać swoje, uniknąć słabszego dłuższego fragmentu gry, co zdarzało się wcześniej, liczyć na dalsze dobre dyrygowanie grą Courtneya Fortsona, a wtedy można być spokojnym o wynik piątkowej rywalizacji w Dąbrowie Górniczej.

To ostatni mecz przed świętami. W prezencie pod choinkę kibice stargardzkiego klubu chcieliby dostać zwycięstwo. Spotkanie w Dąbrowie Górniczej odbędzie się 23 grudnia o godzinie 16.