Spójnia GTK
Fot. Grzegorz Drążek

PGE Spójnia Stargard wygrywa. Jak uciekać, to tak, żeby nie dać się dogonić

Stargardzki zespół pokonał GTK Gliwice w meczu 24 kolejki ekstraklasy koszykarzy. To trzynaste zwycięstwo PGE Spójni.

Stargardzki klub świetnie wszedł w dzisiejsze spotkanie, grając skutecznie w pierwszej i drugiej kwarcie. Siedemnaście punktów przewagi po pierwszej połowie wystarczyło, by dzisiaj zwyciężyć. W drugiej połowie sytuacja się odmieniła, goście mieli więcej dobrych momentów, ale nie byli w stanbie odrobić całego dystansu.

W pierwszej kwarcie od wyniku 8:8 zaczęli dominować gospodarze. Tylko w tej części trafili cztery trójki. Dwie z nich autorstwa Aleksandara Langovica, który w całym spotkaniu rzucił 21 punktów i miał 6 zbiórek. Przewaga stargardzkiego zespołu szybko rosła. Po dziesięciu minutach wynosiła osiem punktów, a po kolejnych dziesięciu siedemnaście. W pierwszej połowie PGE Spójnia rzuciła 52 punkty.

Jak to już w tym sezonie niejeden raz bywało, słabsza w wykonaniu stargardzkiego klubu była trzecia kwarta. W niej gospodarze zdobyli 16 punktów, o siedem mniej niż rywale. W czwartej kwarcie było kilka momentów, w których GTK mogło postraszyć jeszcze PGE Spójnię. Jednak w dwóch sytuacjach, kiedy koszykarze stargardzkiego zespołu pudłowali, przegrywali walkę o zbiórkę i kończyło się skutecznymi ponowieniami akcji przez gospodarzy. Była także sytuacja, że koszykarz gości Maciej Bender spudłował oba osobiste. W ogóle koszykarze gliwickiego klubu źle spisywali się na linii osobistych. Spudłowali dziewięć takich rzutów, mając skutecznośc niespełna 60 procent.

Goście nie wykorzystali swoich szans, za to PGE Spójnia tak i stargardzki zespół wygrał dziesięcioma punktami. To trzynaste zwycięstwo w sezonie PGE Spójni Stargard. Stargardzki klub poważnie liczy się w walce o play off, choć ścisk w środku tabeli spory i jeszcze dwanaście klubów jest w grze o ósemkę.

Przed dzisiejszym spotkaniem była miła chwila dla Tomasza Śniega. Koszykarz GTK, a do niedawna kapitan PGE Spójni, został ciepło przywitany przez kibiców, a od fanów spod szyldu Pierwszej Brygady otrzymał on upominek ze zdjęciami z czasów jego gry w stargardzkiej drużynie. Były zawodnik Spójni otrzymał od stargardzkiego klubu pamiątkową koszulkę ze swoim nazwiskiem i biało-bordowy szalik.

Spójnia GTK
Fot. Pierwsza Brygada

PGE Spójnia Stargard – GTK Gliwice 86:76 (27:19, 25:16, 16:23, 18:18)

PGE Spójnia: Langovic 21 (dwa razy za 3 pkt), Gruszecki 14 (2), Stein 13, Brown Jr. 11 (1), Daniels IV 10 (1), Gordon 8, Brenk 3 (1), Łapeta 3, Simons 3 (1).

GTK: Gray 17 (2), Laksa 16 (4), Frąckiewicz 11, McEwen 11, Henderson Jr. 10 (2), Czerapowicz 7 (2), Bender 2, Samsonowicz 1, Śnieg 1, Busz.

Kolejne ligowe spotkanie PGE Spójnia także rozegra w Stargardzie. 23 marca o nietypowej godzinie 14.30 zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. To mecz bezpośrednich rywali w walce o play off.