PGE Spójnia Stargard pewnie wygrała dzisiaj na swoim terenie z BC Parnu Sadam z Estonii 83:59 w ostatniej kolejce pierwszej fazy grupowej FIBA Europe Cup.
Przez półtorej kwarty w pierwszej połowie estoński klub mógł myśleć o dobrym wyniku w Stargardzie i zrewanżowaniu się PGE Spójni za siedemnastopunktową porażkę w Estonii. Później do głosu doszedł stargardzki zespół, który w drugich pięciu minutach drugiej kwarty i w trzeciej kwarcie zdominował rywala, uzyskał wysoką przewagę i w czwartej kwarcie pozostało mu tylko pilnować bezpiecznego prowadzenia.
W środowym spotkaniu w Hali OSiR Stargard w stargardzkiej drużynie brylował Paweł Kikowski. Trafił cztery na cztery rzuty za 3 pkt i dwa na dwa za 2 pkt. Pomylił się tylko raz z linii osobistych trafiając jedenego z dwóch rzutów wolnych. Spotkanie zakończył mając 17 punktów. Miał także 4 zbiórki.
Więcej punktów rzucił tylko Luther Muhammad, ale on nie miał takiej skuteczności. Trafił pięć na jedenaście rzutów z gry, pudłując oba rzuty trzypunktowe.
PGE Spójnia wysokim zwycięstwem z BC Parnu pożegnała się w tym sezonie z FIBA Europe Cup. Swoje dzisiejsze spotkanie wygrał rumuński Fotbal Club Arges Pitesti, który pokonał inny zespół z Rumunii CSM CSU Oradea 80:78 i dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów ze stargardzkim klubem to Arges uplasował się na drugim miejscu w grupie E. Klub ze Stargardu odniósł w tym sezonie w europejskich rozgrywkach trzy zwycięstwa i przegrał trzy spotkania. Uplasował się na trzecim miejscu. Wygrała grupę E Oradea, a Parnu uplasował się na czwartym miejscu.
PGE Spójnia Stargard – BC Parnu Sadam 83:59 (19:18, 23:14, 25:12, 16:15)
PGE Spójnia: Muhammad 20, Kikowski 17 (4), Martinez 13, Cooper 10, Gordon 8, Yam 7 (1), Langović 6, Borowski 2, Hensler, Krużyński, Słupiński.
BC Parnu: Johnson 17, Bradford 15 (3), Jarvi 10 (2), Stankovic 4, Suurorg 3 (1), Van Tamm 3 (1), Aav 2, Chumakov 2, Malm 2, Valge 1.
Przed stargardzkim klubem rywalizacja w polskiej ekstraklasie. W najbliższą niedzielę o godzinie 17.30 zagra w Stargardzie przeciwko Górnikowi Wałbrzych.
