W sobotę PGE Spójnia Stargard zagra u siebie ze Śląskiem Wrocław. To będzie ostatni mecz w marcowej serii domowych występów stargardzkiego klubu.
W Stargardzie 2 marca PGE Spójnia wygrała z Sokołem Łańcut, 8 marca przegrała z MKS Dąbrowa Górnicza, 15 marca pokonała GTK Gliwice. 23 marca zagra ze Śląskiem Wrocław.
To kolejny bardzo ważny mecz stargardzkiego klubu. Śląsk ostatnio wyraźnie się poprawił. Wygrał sześć z siedmiu spotkań. W tabeli podgonił zespoły z czołowej ósemki, mając tyle samo zwycięstw co piąta PGE Spójnia. A Śląsk rozegrał jedno spotkanie mniej.
Sobotni mecz w Stargardzie to będzie więc rywalizacja o miejsce w ósemce i udział w play off. Wynik tego spotkania nie przesądzi jeszcze o wszystkim, ale może mieć duże znaczenie. Szykują się więc spore emocje w hali OSiR.
PGE Spójnia będzie chciała zyskać przewagę jednego zwycięstwa nad Śląskiem, ale też zrewanżować się za porażkę we Wrocławiu 69:75. Ważne będzie w sobotę samo zwycięstwo, ale i jego rozmiary. By po rundzie zasadniczej mieć lepszy bilans bezpośrednich spotkań, trzeba wygrać wyżej niż przegrało się na wyjeździe.
Spotkanie 26 kolejki ekstraklasy koszykarzy pomiędzy PGE Spójnią i Śląskiem rozegrane zostanie 23 marca o nietypowej porze. Początek meczu w hali OSiR Stargard o godzinie 14.30. Nie będzie transmisji telewizyjnej tego spotkania, więc wszystkich kibiców Spójni zapraszamy w sobotnie popołudnie do hali przy Pierwszej Brygady.