W dwudziestej drugiej serii spotkań koszykarskiej ekstraklasy PGE Spójnia Stargard pokonała u siebie Muszyniankę Domelo Sokół Łańcut 77:56. To dwunaste zwycięstwo stargardzkiego zespołu.
Przed dzisiejszym meczem w hali OSiR Stargard faworytem byli gospodarze. Nie mogło być inaczej, ponieważ PGE Spójnia plasuje się w górnej połówce tabeli, a Sokół jest ostatni. Nie było niespodzianki i klub ze Stargardu wygrał pewnie.
Od początku gospodarze przycisnęli i zyskali przewagę. W pierwszej kwarcie goście w pewnym momencie odpowiedzieli na to i odrobili dystans, ale jeszcze w pierwszych dziesięciu minutach PGE Spójnia ponownie odskoczyła, a w drugiej kwarcie powiększyła przewagę. W połowie spotkania miała 21 punktów więcej.
W drugiej połowie nie było fajerwerków. Oba zespoły zagrały w niej słabo, mnozyły się pomyłki, było sporo niecelnych rzutów. W trzeciej kwarcie PGE Spójnia i Muszynianka Domelo Sokół rzucili tylko po 11 pkt. W czwartej kwarcie także był remis, a oba zespoły rzucił w niej po 17 punktów.
PGE Spójnia pewnie wygrała odnosząc dwunaste ligowe zwycięstwo. Jej dzisiejszy rywal dalej ma tylko cztery wygrane. Koszykarze stargardzkiego zespołu nie pozwolili dzisiaj rozwinąć się rywalom w ataku, co zdobyli tylko 56 punktów. Goście mieli 33,9 procent skuteczności w rzutach z gry, przy 49,2 proc. gospodarzy. Koszykarze PGE Spójni zdominowali strefe podkoszową notując 47 zbiórek, przy 25 zbiórkach rywali. Koszykarze Sokoła mieli tylko dwie zbiórki w ataku, gracze stargardzkiego zespołu osiem.
W dzisiejszym spotkaniu trener stargardzkiego zespołu Sebastian Machowski szybko wprowadziłdo gry Sebastiana Kowalczyka, który w ostatnich meczach przesiadywał na łąwce rezerwowych. W miniony weekend Kowalczyk razem z Dominikiem Grudzińskim, Damianem Krużyńskim i Oliwerem Korolczukiem wygrali Lotto 3×3 Ligę, a po dobrych występach w Sosnowcu dzisiaj zawodnicy ci trochę pograli. Damiana Krużyńskiego wywoływali z ławki rezerwowych kibice skandując „mvp”, w nawiązaniu do tego, że koszykarz PGE Spójni został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju finałowego ligi 3×3. No i zagrał on i w pierwszej i drugiej połowie. W ostatnich minutach dzisiejszego spotkania zagrał także Korolczuk. Natomiast Grudzińskiego nie było dziś w składzie, bo został powołany do kadry narodowej 3×3 i w tym czasie uczestniczy w turniejach w Amsterdamie w Holandii.
W przerwie sobotniego spotkania w hali OSiR pamiątkę od stargardzkiego klubu, z rąk prezesa Spójni Pawła Księdza, odebrał Jerzy Koszuta, który grał w stargardzkim klubie, a także w Sokole.
PGE Spójnia Stargard – Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 77:56 (25:12, 24:16, 11:11, 17:17)
PGE Spójnia Stargard: Daniels IV 17 (raz za 3 pkt), Brown Jr. 11 (1), Simons 11 (3), Łapeta 10, Kowalczyk 9 (1), Gordon 7, Brenk 5 (1), Stein 5, Gruszecki 2, Korolczuk, Krużyński, Langovic.
Muszynianka Domelo Sokół: Kemp 12, Nwamu 11 (1), Gomez 10 (3), Spencer 9 (1), Kroczak 5 (1), Nowakowski 4 (1), Struski 3 (1), Mijovic 2, Jaźwa, Płowy.
W kolejnym spotkaniu stargardzki zespół zagra u siebie przeciwko MKS Dąbrowa Górnicza 8 marca o godzinie 17.30.