Puchar Spójnia King
Fot. Prywatne

Pierwszy krok w drodze po puchar zrobiony. PGE Spójnia wreszcie lepsza w derbach

Po ośmiu kolejnych porażkach z derbowym rywalem jest zwycięstwo! PGE Spójnia Stargard pokonała w ćwirćfinale Pucharu Polski Kinga Szczecin 92:87.

W turnieju o Puchar Polski w Lublinie gra osiem zespołów ekstraklasy. Rywalizacja toczy się w parach. W ćwierćfinale przeciwnikiem PGE Spójni Stargard był dzisiaj King Szczecin.

Stargardzki zespół zna swoją wartość i przed wyjazdem do Lublina koszykarze i trenerzy podkreślali, że jadą po Puchar Polski. Sześć zwycięstw w ostatnich siedmiu ligowych spotkaniach mówi samo za sobie. Tyle że Kinga miał jeszcze lepszy bilans. Wygrał w ekstraklasie siedem z ostatnich ośmiu meczów. To zapowiadało emocje w dzisiejszych pucharowych derbach.

Pierwsza połowa należała do stargardzkiego zespołu. Rywale nie radzili sobie w obronie bliżej kosza i wysocy gracze PGE Spójni to wykorzystywali. Szczeciński zespół miał także wielkie kłopoty na dystansie. W całym spotkaniu trafił pięć trójek mając 21 procent skuteczności. Stargardzianie wykorzystywali słabości przeciwnmika i po dwudziestu minutach mieli siedemnaście punktów więcej, a sami rzucili ich 51.

Po długiej przerwie, tradycyjnie w tym sezonie, przyszła słabsza trzecia kwarta w wykonaniu PGE Spójni. W dziesięć minut rzuciła tylko 13 pkt. Na szczęście, King dzisiaj nie przypominał zespołu, który ogrywał ostatnio rywala za rywalem w lidze. Po słabszej trzeciej kwarcie stargardzki klub nadal miał dość bezpieczną przewagę, bo dziewięciopunktową.

W czwartej kwarcie długo PGE Spójnia kontrolowała wydarzenia na parkiecie hali Globus w Lublinie, mimo że nie grała wtedy rewelacyjnie. Rywale nie byli jednak w stanie przełamać swojej niemocy. Emocje były w ostatnich kilku minutach, kiedy szczeciński zespół trafił dwie trójki, stargardzianie parę razy pogubili się w ataku, a w całym spotkaniu dziewiętnaście razy zgubili piłkę, i na 22 sekundy przed końcem czwartej kwarty PGE Spójnia miała tylko pięć punktów więcej. Rywale więcej nie zdziałali i stargardzki zespół wygrał zapewniając sobie udział w sobotnim półfinale Pucharu Polski.

A dzisiejsze zwycięstwo w hali Globus w Lublinie oglądała grupa stargardzkich kibiców, która wybrała się w daleką podróż do województwa lubelskiego. No i zostanie tam co najmniej do soboty. Nie mamy nic przeciwko, żeby i do niedzieli. Kibicom dziękujemy za przesłane zdjęcia.

Wygrana dzisiejsza to także przełamanie stargardzkiego klubu w derbowej rywalizacji. Od powreotu do najwyższej ligi w 2018 roku zespół ze Stargardu przegrał wszystkie osiem ligowych spotkań. Pucharowy mecz jednak wygrał.

W sobotnim półfinale Pucharu Polski PGE Spójnia zagra przeciwko Polskiemu Cukrowi Start Lublin, który dzisiaj w ćwierćfinale pokonał Legię Warszawa 87:86. Spotkanie półfinałowe rozpocznie się o godzinie 15. Transmisja telewizyjna na kanale Polsat Sport Extra. W piątek dwa kolejne ćwierćfinały. BM Stal Ostrów Wielkopolski zagra z Anwilem Włocławek, a WKS Śląsk Wrocław z Treflem Sopot.

PGE Spójnia Stargard – King Szczecin 92:87 (20:18, 31:16, 13:21, 28:32)

PGE Spójnia: Penava 20 (1), Fortson 17 (1), Benson 15, Mathews 14 (2), Clarke 10, Gruszecki 7 (1), Kikowski 7 (1), Brenk, Grudziński, Korolczuk, Śnieg.

King: Cuthbertson 18 (1), Brown 16 (1), Fayne 16, Matczak 13 (1), Mazurczak 11, Kostrzewski 6, Żmudzki 4, Borowski 3.