Dzielnicowi III Rewiru zatrzymali 52-letniego mieszkańca Stargardu. 52-latek został znaleziony w kanapie i z niej trafił prosto do więzienia.
– Mundurowi ustalili miejsce jego przebywania i pojechali pod wskazany adres – informuje asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Konkubina poszukiwanego mężczyzny, która otworzyła drzwi oświadczyła, że nie ma go w domu i nie wie, gdzie może przebywać. Mundurowi nie uwierzyli w zapewnienia kobiety. Czujność i tzw. policyjny nos nie zawiodły dzielnicowych. Dokonali penetracji pomieszczeń mieszkalnych, gdzie w kanapie zastali ukrytego poszukiwanego stargardzianina.
Jak przy okazji przypomina rzeczniczka KPP Stargard, dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. Prowadzi sprawy związane z wykroczeniami, do których dochodzi w jego rejonie służbowym, wspiera policjantów pionu kryminalnego, pomaga rodzinom przy zwalczaniu przemocy domowej, zatrzymuje osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości i dba o przestrzeganie porządku na podległym rejonie.
– Dzięki takim działaniom sprawy prowadzone wobec osób poszukiwanych znajdują finał, a sprawcy przestępstw odpowiedzą za nie – podkreśla asp. Justyna Siwarska. – 52-latek został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę.