Wczoraj na drodze krajowej nr 10, na wysokości Motańca, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP Stargard zatrzymali kierowcę minivana, który „wydmuchał” prawie 3 promile alkoholu. W trybie przyspieszonym trafi za to przed sąd. Grozi mu do 2 lat więzienia.
– Wczoraj policjanci stargardzkiej drogówki na drodze krajowej nr 10, na wysokości miejscowości Motaniec, zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki volkswagen, którego styl jazdy kierowcy wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka – informuje dziś asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Kierującym pojazdem okazał się 50-letni mężczyzna. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Nietrzeźwemu kierowcy policja zatrzymała prawo jazdy. 50-latek trafił do policyjnego aresztu do czasu wytrzeźwienia.
– Dzisiaj natomiast mężczyzna usłyszy zarzut zagrożony karą nawet 2 lat więzienia i w trybie przyspieszonym trafi na salę sądową, gdzie zapadnie wyrok w tej sprawie – dodaje asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard.