Policjant oddał szpik
Asp. szt. Marcin Lewczycki z KPP Stargard, Fot. Policja Stargard

Szacun aspirancie Marcinie! Piękny przykład dla innych. Policjant ze Stargardu został dawcą szpiku

Niezwykłą informację ma dla nas dziś rzeczniczka stargardzkich policjantów. Żadna prewencja, poszukiwani czy zatrzymani, nie chodzi też o wypadek ani o zdarzenie kryminalne. Chodzi o uratowanie życia i to nie w stricte policyjnej akcji. Policjant z KPP Stargard od 5 lat był w bazie potencjalnych dawców szpiku DKMS i w tym roku stał się genetycznym bliźniakiem dla osoby chorującej na nowotwór krwi – oddał szpik!

Funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie asp. szt. Marcin Lewczycki pod koniec maja br. wziął udział w procedurze pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych. Jest to procedura ratująca życie osobom chorym na nowotwór krwi. Po pomyślnym zabiegu stargardzki policjant podarował szansę na życie drugiemu człowiekowi. Wzorem naszego kolegi zachęcamy wszystkich do rejestracji w bazie Fundacji DKMS – apeluje mł.asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

Asp. szt. Marcin Lewczycki policjantem jest od 23 lat. Od początku w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym stargardzkiej komendy.

W służbie zawsze zaangażowany i oddany, chętny by pomagać i stawiać czoła trudnym wyzwaniom. Około 5 lat temu podjął decyzję o zarejestrowaniu się, jako dawca szpiku i komórek macierzystych w Fundacji DKMS. Na początku marca 2022 roku otrzymał telefon, że gdzieś na świecie jest osoba, „genetyczny brat bliźniak”, której może uratować życie. Bez najmniejszego wahania i zwłoki podjął decyzję – relacjonuje mł.asp. Justyna Siwarska.

Na początku maja 2022 roku przeszedł szereg szczegółowych badań w Warszawie, po czym został zakwalifikowany do oddania komórek macierzystych.

Cała procedura przebiegła bardzo szybko, bo już 30 maja 2022 roku policjant oddał swoje komórki macierzyste dając chorej osobie szansę na nowe życie. Cały zabieg trwał około 4 godzin. Stargardzki policjant po oddaniu szpiku dowiedział się, że zostanie on przekazany do Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z zasadami przyjętymi przez fundację DKMS dopiero po kilku miesiącach dawca szpiku otrzymuje informację czy przeszczep się udał, a po 2 latach, za zgodą biorcy może poznać jego tożsamość – wyjaśnia rzeczniczka KPP Stargard. – Policjant zapewnia, że cały zabieg jest bezpieczny i bezbolesny, dlatego zachęca każdego do zarejestrowania się w bazie dawców szpiku. Oddanie szpiku nie wymaga żadnego wysiłku i poświecenia, a sprawia ogromną radość i satysfakcję, że można pomóc drugiej osobie, która tego potrzebuje. Każdy kto zdecyduje się zarejestrować w bazie DKMS, daje szansę komuś, kto zmaga się z białaczką. Dlatego tak ważne jest, by jak najwięcej osób zdecydowało się zostać potencjalnym dawcą szpiku kostnego i komórek macierzystych.

Policjanci z KPP Stargard są bardzo dumni z kolegi, który wykazał się wzorową postawą społeczną, pomagając innym.

Jak mówi sam policjant cieszy się, że mógł pomóc drugiemu człowiekowi i to jest dla niego najważniejsze – podsumowuje Justyna Siwarska.