Wczoraj policjanci stargardzkiej prewencji w parę godzin zatrzymali 6 osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości, jak informuje rzeczniczka KPP Stargard. Wśród nich są osoby, którym sąd wymierzył karę pozbawienia wolności oraz te, które by ukryć się przez organami ścigania często zmieniały miejsce pobytu.
Teraz już żaden z nich nie uniknie zasądzonej kary.
– Pierwszego z poszukiwanych, 24-letniego mieszkańca naszego miasta, policjanci zatrzymali w Pęzinie. Zgodnie z wydanym nakazem doprowadzenia trafić miał do zakładu karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności. Decyzją sądu 24-latek trafił do więziennej celi – informuje mł. asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Tego samego dnia mundurowi zatrzymali 30-latka, który na widok umundurowanego patrolu policji zaczął się nerwowo zachowywać, unikał kontaktu wzrokowego. Wzbudził podejrzenie funkcjonariuszy, którzy postanowili go wylegitymować. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu stargardzkiego poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Stargardzie. Trzeci z poszukiwanych wpadł w ręce stargardzkiej prewencji na ulicy Kościuszki w Stargardzie. 27-latek poszukiwany był przez sąd do odbycia kary zastępczej 12 dni aresztu oraz poszukiwany był przez prokuraturę celem ustalenia miejsca pobytu. Poszukiwanemu mężczyźnie udało się uniknąć pobytu w więzieniu, ponieważ opłacił zaległą grzywnę. Policjanci pobrali od niego oświadczenie i wystawili mu wezwanie.
Także wczoraj stargardzcy policjanci wezwani zostali do awantury domowej.
– Na miejscu podjęli czynności, w toku których okazało się, że jedna z osób uczestniczących w awanturze to poszukiwany ukrywający się przed organami ścigania – relacjonuje mł. asp. Justyna Siwarska. – Mundurowi ustalili, że 33-latek od kilku miesięcy jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Stargardzie do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Kolejne osoby poszukiwane zostały zatrzymane na ulicy Czarnieckiego oraz na Konopnickiej w Stargardzie.
Wszyscy zatrzymani, zgodnie z dyspozycją sądów, trafią do zakładów karnych i aresztów śledczych, gdzie odbędą zasądzone kary.
Policjanci każdego dnia sprawdzają miejsca, gdzie mogą ukrywać się osoby poszukiwane, a ich zatrzymanie w wielu przypadkach jest tylko kwestią czasu.
mł. asp. Justyna Siwarska