po pościgu w Stargardzie
Fot. Grzegorz Drążek

Uciekała mercedesem przez Stargard wioząc ze sobą małe dziecko

Dzisiaj rano w Stargardzie był pościg za kierującą mercedesem. Z kobietą w samochodzie, na tylnym siedzeniu bez fotelika, jechała czteroletnia córeczka.

Pościg policji za kierującą mercedesem zakończył się na ulicy Mickiewicza w centrum Stargardu, przy skrzyżowaniu z ul. Słowackiego. Akcja rozpoczęła się na ulicy Wojska Polskiego.

Stargardzka policja we wtorek około godziny 8.30 otrzymała zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu na ulicy Wojska Polskiego w Stargardzie. Kobieta nie zamierzała poddać się policyjnej kontroli.

– Natychmiast na miejsce udał się patrol ruchu drogowego, który zauważył odjeżdżającą pojazdem kobietę – relacjonuje st. sierż. Adrianna Szczerba z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Policjanci chcieli zatrzymać auto do kontroli, użyli w tym celu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale kobieta nie zareagowała. Policjanci rozpoczęli pościg.

Kobieta w mercedesie na goleniowskich numerach rejestracyjnych uciekała przed policją ulicami Wojska Polskiego, Konopnickiej, Dworcową, skąd skręciła pod prąd w ulicę Mickiewicza. Przejechała odcinek od ul. Dworcowej do Słowackiego, przejechała skrzyżowanie i wjechała na odcinek od ul. Słowackiego do ulicy Piłsudskiego, ale nie na jezdnię, a na chodnik. Szczęście, że nikt wtedy tamtędy nie przechodził.

– Szaleńczy rajd zakończyła na ulicy Mickiewicza, po drodze uszkodziła trzy pojazdy – mówi st. sierż. Adrianna Szczerba. – W samochodzie, którym jechała kobieta, była też jej czteroletnia córeczka, która jechała na tylnym siedzeniu bez fotelika. Dziewczynka została zabrana do szpitala na dalsze badania.

Kobieta w mercedesie na ulicy Mickiewicza najechała na stojącego na chodniku volkswagena. Mercedes zatrzymał się na tym aucie. Wcześniej uderzył w drzewo i rozjechał kosz na śmieci stojący przy skrzyżowaniu z ulicą Słowackiego. Betonowy kosz znalazł się pod samochodem.

Na miejscu było kilka policyjnych patroli, przyjechało też pogotowie ratunkowe.

– Kobieta była nietrzeźwa, badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie – wyjaśnia st. sierż. Adrianna Szczerba. – Za to, czego się dopuściła, odpowie przed sądem.

Dziękujemy czytelnikowi za informacje o dzisiejszym zdarzeniu i zdjęcia: