Od 2 lat uczniowie Zespołu Szkół nr 5, działającego przy ulicy Śniadeckiego 4-6 na osiedlu Lotnisko w Stargardzie, ze wsparciem dyrekcji szkoły, próbują rozwiązać codzienny problem. Dojście do szkoły to droga przez błotniste kałuże. Niestety, właściciel terenu, Stargardzkie TBS „do roku 2028 nie przewiduje realizacji inwestycji”.
– Dramat! Spodnie i buty w błocie. Po przyjściu ze szkoły buty wyglądają fatalnie. Szczególnie nowe, żeby je doczyścić trochę czasu to zajmuje – opowiada mama jednego z uczniów. – Przejeżdżający tamtędy samochodami nie zwracają uwagi na uczniów idących poboczem. Młodzież w szkole nie zmienia obuwia, panie sprzątające mają dużo pracy.
Dyrekcja i kadra ZS 5 nie ukrywają, że stan drogi jest fatalny. Przyznają, że po ulewach czy roztopach droga zamienia się w jezioro. Dyrektor szkoły w 2022 roku podjął decyzję o zamykaniu bramy od strony osiedla, by ograniczyć chodzenie młodzieży pod bloki i zakłócanie ciszy mieszkańcom. Otwarte zostało wejście od strony „lasku”.
– Mam nadzieję, że udało się trochę poprawić komfort mieszkańców – mówi Krzysztof Bielski, dyrektor Zespołu Szkół nr 5 w Stargardzie. – Gdy droga jest zalewana staramy się również otwierać bramę od strony bloków. Uczniowie zawsze mogą korzystać z bramy przy budynku J byłego internatu, którą jest wjazd na teren szkoły. Jednak na krótkich przerwach uczniowie wolą iść od strony lasku, bo przerwa jest za krótka żeby wyjść inną bramą.
Teren opisywanej drogi nie należy ani do szkoły, ani do powiatu. Jej właścicielem jest Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Już 2 lata temu, w 2023 roku, dyrekcja w porozumieniu z Samorządem Uczniowskim, podjęła działania – zwróciła się z prośbą o poprawienie stanu drogi.
W sprawie poprawy nawierzchni odcinka drogi od ul. Jana Śniadeckiego do bramy szkoły uprzejmie wyjaśniam, że właścicielem wymienionej nieruchomości jest Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. w Stargardzie. – czytamy w piśmie Iwony Wiśniewskiej, stargardzkiego starosty (z kwietnia 2023 roku). – Z uzyskanej od STBS-u informacji wynika, że wskazana nieruchomość nie stanowi drogi dojazdowej do budynku Zespołu Szkół Nr 5 w Stargardzie. W ocenie właściciela nieruchomości szkoła posiada bezpośredni dostęp do budynku z ul. Jana Śniadeckiego oraz z ulicy wewnętrznej. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego miasta Stargard nieruchomość obejmująca w części wymienioną w Państwa piśmie nawierzchnię przeznaczona jest na tereny ogólnomieszkaniowe i w przypadku realizacji inwestycji na tym terenie zostanie wydzielona ulica wewnętrzna, ogólnodostępna. Jak informuje STBS docelowe zagospodarowanie terenu w perspektywie najbliższych 5 lat nie jest planowane.
Od tamtego czasu dyrekcja kilkukrotnie zwracała się w rozmowach o poprawę stanu nawierzchni. Z problemem zapoznany został wiceprezes Stargardzkiego TBS oraz wiceprezydent Stargardu, którzy odwiedzają ZS5 jako członkowie współpracującego ze szkołą Stowarzyszenia Potrzebny Dom.
Stargard.News zwrócił się do właściciela drogi z pytaniem, jak sytuacja wygląda na dziś? Czy zmieniło się stanowisko, przekazane władzom powiatu 2 lata temu?
– W tej sprawie nic się nie zmieniło. Zgodnie z przyjętym planem inwestycyjnym do roku 2028 nie przewidujemy realizacji inwestycji na przedmiotowej działce – odpowiedział Jan Sawicki, wiceprezes zarządu ds. eksploatacji w Stargardzkim TBS.
W szkole zdają sobie sprawę, że ciężko jest znaleźć dobre rozwiązanie problemu, bo albo uczniowie zaczną wychodzić znowu od strony Jan Śniadeckiego, pod balkony, na place zabaw, itp., gdyż pełnoletnim uczniom nie można zabronić opuszczania terenu szkoły. Albo zostaje otwarcie wejścia od strony nieszczęsnej drogi i chodzenie uczniom przez błoto.