392 lata temu w Stargardzie starły się ze sobą wojska szwedzkie i cesarskie. Był to akt wojny trzydziestoletniej.
O wydarzeniach z pierwszej połowy XVII wieku opowiadają tablice znajdujące się w parku Chrobrego w Stargardzie. To w tej okolicy 392 lata temu toczyły się walki w bitwie trzydziestoletniej.
Spacerując po Stargardzie i przechodząc przez park Chrobrego warto zatrzymać się przy tablicach i poczytać o tym, co wydarzyło się tutaj w lipcu 1630 roku. Opisy przygotowali pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, we współpracy z Urzędem Miejskim w Stargardzie.
Z tablicy zatytułowanej „Wojska króla Gustawa II Adolfa u bram miasta” dowiemy się między innymi, że wojska szwedzkie na początku lipca 1630 roku dotarły do Szczecina, a do Stargardu przybyły nad ranem 14 lipca. Żołnierze doszli w okolice kościoła św. Jana.
Wtedy były to przedmieścia miasta, dziś są to okolice Placu Wolności i ul. Adama Mickiewicza
MAH Stargard
Kolejna tablica zatytułowana została „Obrona miasta”. Z niej dowiemy się m.in., że wojska szwedzkie zdawały sobie sprawę z solidnych obwarowań miasta po zachodniej stronie, w postaci wysokiego muru obronnego, baszt, bram i postanowiły tylko udawać, że od tej strony zaatakują Stargard rozmieszczając tam jeden z oddziałów, a inne siły skierowały gdzie indziej.
– Wydzielony pododdział na łodziach sforsował rzekę Inę na wysokości niepilnowanej furty wodnej w południowo-wschodniej części umocnień – czytamy w opisie na parkowej tablicy. – Po wdarciu się do miasta, przechodząc przez cmentarz przy kościele Mariackim i dalej przez An der Marienkirche (ul. Mariacka) przeszli obok wież kościoła Mariackiego przed Ratusz. Tam stoczyli krótki zwycięski bój z cesarską strażą Ratusza.
Następna tablica ustawiona w parku od strony Bramy Pyrzyckiej zatytułowana została „Starcie wokół kościoła św. Jana Chrzciciela i Baszty Morze Czerwone”. Z niej dowiadujemy się między innymi, że wojska szwedzkie zaskoczyły wojska cesarskie tym, że nie od zachodniej, a od południowo-wschodniej strony wdarły się do miasta. Stargardzcy muzealnicy uważają, że nie oznacza to, że wojska cesarskie były nieprzygotowane do obrony Stargardu. Stargardzcy muzealnicy atak Szwedów nazwali taktycznym masjtersztykiem.
– Wszystko przemawia za tym, że głównym powodem porażki garnizonu cesarskiego była jego niewielka liczebność oraz dopuszczenie do otwarcia drugiego teatru działań na zapleczu – napisali pracownicy MAH Stargard w opisie na tablicy w parku Chrobrego w Stargardzie.
W parku Chrobrego są jeszcze dwie tablice poświęcone wydarzeniom z pierwszej połowy XVII wieku. Jedna nosi tytuł „Wojska cesarskie w Stargardzie”, a druga „Wojna trzydziestoletnia a Pomorze”. Podczas spaceru po parku Chrobrego można na chwilę przystanąć i dowiedzieć się więcej na temat tego, co działo się w Stargardzie blisko 400 lat temu.