Stał rano na chodniku i na widok radiowozu stargardzkiej policji się zdenerwował. Jak się okazało, miał przy sobie narkotyki. Zatrzymanie na ulicy Wojska Polskiego.
– Policjanci z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych, patrolując w godzinach porannych ulicę Wojska Polskiego, podjęli interwencję wobec mężczyzny który na widok policyjnego radiowozu zaczął nerwowo się zachowywać. W trakcie wykonywania czynności zachowanie mężczyzny, a w szczególności jego zdenerwowanie zasugerowały interweniującym policjantom, że może coś się za tym kryć – relacjonuje st. sierż. Adrianna Szczerba z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – To „coś”, to środki zabronione przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, które mężczyzna miał przy sobie. Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli woreczek z zawartością białego proszku. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina i mefedron.
Zatrzymany został doprowadzony na stargardzką komendę do przeprowadzenia dalszych czynności.
– W świetle obowiązujących przepisów za posiadanie środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość nawet do 10 lat – przypomina st. sierż. Adrianna Szczerba z KPP Stargard.