Stargardzka policja zatrzymała cztery osoby w związku z dewastacją stadionu Kluczevii Stargard. Cała czwórka to nieletni. Mówią, że kibicują Błękitnym Stargard.
– Wandalami okazali się być nieletni mieszkańcy naszego miasta – wyjaśnia asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Cztery osoby, w wieku od 14 do 15 lat, umyślnie zdemolowały infrastrukturę obiektu sportowego Kluczevii Stargard powodując straty o szacunkowej wartości kilku tysięcy złotych. Wszystkie usłyszały zarzuty.
W poprzednią niedzielę ZKS Kluczevia Stargard poinformował na swoim profilu fejsbukowym o dewastacji boiska treningowego na stadionie przy ulicy Niemcewicza w Stargardzie. We wpisie sugerowano, że to sprawka kibiców Błękitnych Stargard. Świadczyć o tym miało to, że sprawcy pozostawili naklejone w różnych miejscach wlepki Błękitnych.
– Co motywowało sprawców? Bo z jakiego środowiska pochodzą, to nie ma wątpliwości. Zadbali o to, żeby się podpisać w każdym możliwym miejscu – napisano między innymi w informacji Kluczevii Stargard.
Jak ustaliliśmy, sprawcy mówią, że kibicują Błękitnym, ale na tym etapie postępowania nic nie wskazuje na to, że dewastacja była rozgrywką między kibicami stargardzkich klubów piłkarskich. Sprawa wygląda na chuligańskie działanie tej grupy znajomych.
KP Błękitni jeszcze w poprzednią niedzielę potępił to, co się stało na stadionie przy Niemcewicza i zapewnił, że nie ma nic z tym wspólnego, dodając że kibice Błękitnych też odcinają się od tego incydentu.