Patrol prewencji stargardzkiej policji zatrzymał stargardzianina, który przechodził przez ulicę „na szagę”. Okazało się, że młody mężczyzna złamał nie tylko prawo drogowe, ale i ustawę o zapobieganiu narkomanii. Miał przy sobie zabronioną amfetaminę i marihuanę.
– Policjanci Referatu Patrolowo-Interwencyjnego stargardzkiej komendy na ulicy Szczecińskiej zauważyli mężczyznę, który przechodził przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, postanowili więc wylegitymować sprawcę wykroczenia – relacjonuje mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Nerwowe zachowanie 27-letniego stargardzianina wzbudziło podejrzenia. Podczas kontroli policjanci ujawnili u niego foliowe woreczki strunowe z suszem roślinnym oraz zawiniątka z białym proszkiem. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy.
Badania potwierdziły przypuszczenia policjantów. Zatrzymany miał przy sobie marihuanę i amfetaminę, których posiadanie jest zabronione.
– Za posiadanie środków odurzających, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności – przypomina mł. asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard.