Po kradzieży z włamaniem do samochodowej myjni pod Stargardem złodziej schował łupy w przydrożnym rowie. Towar wrócił do właściciela dzięki skutecznej pracy policyjnego psa z przewodnikiem.
– Kali to owczarek niemiecki, który służy w stargardzkiej policji od 6 lat. Ze swoim przewodnikiem tworzą zgrany duet, który jest zawsze gotowy, by pomagać innym. Razem odnoszą sukcesy – opowiada mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Przewodnicy psów służbowych to zdecydowanie policjanci służący z ogromnym zaangażowaniem. Z czworonożnym kompanem nawiązują nierozerwalną więź, która owocuje skuteczną współpracą.
Tak było w przypadku interwencji, do której doszło ostatnio, na terenie powiatu stargardzkiego.
– Oficer dyżurny stargardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie kradzieży z włamaniem do myjni samochodowej, z której zostało skradzione mienie – relacjonuje mł. asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Na miejsce wezwano m.in. policjanta z Zespołu Przewodników Psów Służbowych ze stargardzkiej komendy, który przyjechał z czworonożnym funkcjonariuszem Kalim. Pies od razu podjął trop i już po chwili poprowadził funkcjonariuszy kilkaset metrów, gdzie w przydrożnym rowie złodziej ukrył skradziony towar. Czworonóg szedł dalej i ujawnił kolejne skradzione rzeczy. Towar został zwrócony właścicielowi.
Jak podkreśla rzeczniczka stargardzkich policjantów, takie osiągnięcia są efektem wielu godzin, miesięcy i lat treningów, które mł. asp. Radosław Synówka prowadzi ze swoim czworonożnym pupilem. Brawo!