PGE Spójnia Stargard Heroes Den Bosch FIBA Europe Cup
Fot. Grzegorz Drążek

Cenne zwycięstwo PGE Spójni w FIBA Europe Cup. Rywal pękł w czwartej kwarcie

PGE Spójnia odniosła pierwsze zwycięstwo w Stargardzie w FIBA Europe Cup. Pokonała dziś Heroes Den Bosch z Holandii 73:65. Gospodarze długo musieli gonić wynik.

Przed dzisiejszym meczem w hali OSiR Stargard wiadomo było, że tylko zwycięstwo przedłuża szanse PGE Spójni na awans do kolejnej rundy międzynarodowej rywalizacji. Stargardzki klub grał też o pierwsze domowe zwycięstwo w FIBA Europe Cup. Dotychczas wygrał jedno spotkanie, na wyjeździe właśnie z dzisiejszym rywalem z Holandii.

Stargardzcy kibice jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już ich zespół był w dużych kłopotach. Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenie Heroes 10:0, a w połowie pierwszej kwarty gospodarze przegrywali 2:17. To niecodzienna sytuacja, bowiem PGE Spójnia zwykle nie przesypia początku meczów. Tym razem było inaczej i nawet trener Sebastian Machowski zrobić coś, co rzadko robi. Juz po kilku minutach gry wykorzystał przerwę.

Od połowy pierwszej kwarty holenderski zespół już tak nie dominował, ale utrzymywał prowadzenie. Tak było w pierwszej, drugiej i trzeciej kwarcie. Nawet jeśli gospodarze zbliżyli się na punkt, to nie pozwolił na doprowadzenie do remisu czy przejęcie prowadzenia.

Sytuacja zmieniła się w czwartej kwarcie. Wtedy rywal wreszcie pękł. A przyczynił się do tego Aleksandar Langovic, który najpierw doprowadził do remisu 53:53, a po chwili wyprowadził PGE Spójnie na pierwsze prowadzenie 55:53. Stargardzki zespół poszedł za ciosem i odskoczył na odległość dwóch rzutów z gry. Goście próbowali jeszcze odpowiedzieć, trafili nawet parę razy z dystansu, ale i Spójnia tym odpowiadała. Stargardzki zespół wygrał 73:65.

W dzisiejszym meczu do przełamania rywala doprowadził Langovic, który w sumie rzucił 12 punktów i miał 5 zbiórek. Ważnym zawodnikiem był Benjamin Simons, zdobywca 16 pkt, który trafił cztery trójki. Błysnął dzisiaj także Dominik Grudziński, którego seria skutecznych akcji w drugiej kwarcie utrzymywała w grze stargardzki klub. Wychowanek Spójni trafił wszystkie cztery rzuty dwupunktowe, raz notując efektownego wsada. Swój najlepszy mecz w PGE Spójni rozegrał Sebastian Kowalczyk, zdobywca 12 punktów. A debiutujący dzisiaj przed stargardzkimi kibicami Adam Łapeta miał 9 zbiórek. To był mecz zmienników. Tym razem to nie Davon Daniels IV i Stephen Brown Jr. decydowali o obliczu stargardzkiego zespołu. Także Wesley Gordon ukrył się nieco w cieniu innych podkoszowych graczy.

PGE Spójnia Stargard Heroes Den Bosch FIBA Europe Cup
Fot. Grzegorz Drążek

PGE Spójnia po raz drugi w grupowej rywalizacji w FIBA Europe Cup pokonała holenderski klub i zachowała szansę na drugie miejsce i awans do kolejnej rundy. W drugim dzisiejszym meczu w 4 kolejce w grupie H FIBA Europe Cup kosowski KB Peja przegrał z niemieckim Niners Chemnitz 63:99. Liderem z kompletem zwycięstw jest Niners, Peja i PGE Spójnią mają po dwa zwycięstw i dwie porażki, Heroes jest bez wygranej. Kolejne spotkanie stargardzki zespół rozegra 15 listopada w Chemnitz.

PGE Spójnia Stargard – Heroes Den Bosch 73:65 (15:21, 17:14, 16:16, 25:14)

PGE Spójnia: Simons 16 (cztery razy za 3 pkt), Kowalczyk 12 (2), Langovic 12, Brown Jr. 8 (1), Grudziński 8, Brenk 5 (1), Gordon 5, Daniels IV 4, Gruszecki 3 (1), Łapeta.

Heroes: Moore 16, Stumbris 13 (3), Fenner 10 (2), Kok 8, van Vliet 7 (1), Price 6 (2), Akot 3 (1), Van der Mars 2, Helfrich.