Rafał Mularczyk
Zaginiony Rafał Mularczyk, fot. archiwum prywatne

Co jest z tobą, Rafał?! Ślad zaginął po 40-letnim mieszkańcu powiatu stargardzkiego

Minęły już prawie 3 tygodnie od dnia zaginięcia 40-letniego Rafała Mularczyka, mieszkańca Płoszkowa w gminie Dolice, w powiecie stargardzkim, w województwie zachodniopomorskim. Jego bliscy wciąż mają nadzieję, że Rafał odnajdzie się żywy. Mimo, że okoliczności jego zaginięcia nie napawają optymizmem…

AKTUALIZACJA: Bardzo smutna wiadomość dotarła 3.02.2024 r. do Stargard.News. Zakończyły się, trwające od 19.12.2023 r,. poszukiwania zaginionego mieszkańca naszego powiatu. Niestety Rafał Mularczyk nie żyje, zostało odnalezione jego ciało. Wyrazy współczucia dla rodziny. Podziękowania dla naszych internautów za liczne udostępnienia informacji o poszukiwaniach.

Na kilka dni przed świętami, w środę 20 grudnia 2023 roku, pisaliśmy o poszukiwaniach zaginionego mężczyzny, z którym kontakt urwał się dzień wcześniej, 19 grudnia 2023 roku.

Oprócz akcji prowadzonej od początku przez najbliższych, zajęła się tym choszczeńska policja, ze względu na odnalezienie samochodu Rafała już na terenie powiatu choszczeńskiego.

– Policjanci zaraz po zgłoszeniu zaginięcia podjęli akcję poszukiwawczą wykorzystując cały stan osobowy KPP Choszczno, udział w niej brali także strażacy ochotniczych straży pożarnych – mówi Stargard.News sierż. Mariusz Kosiorek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie. – W poszukiwaniach wykorzystane były psy służbowe i drony z termowizją, w tym dron z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Poszukiwania trwały kilka dni. Policjanci chodzili po lesie, zasięgali języka u okolicznych mieszkańców. Każdy ślad, każdy sygnał sprawdzany był na bieżąco. Informacja o zaginięciu mężczyzny miała dużo udostępnień w mediach społecznościowych. Odzew był spory, ale kilka informacji nie potwierdziło się.

Policja nie chce mówić, jakie hipotezy przyjęła w sprawie. Jak zapewnia jednak rzecznik choszczeńskich policjantów, starali się oni tam dobrze dopełnić obowiązków, związanych z akcją poszukiwawczą osoby zaginionej. Ze względu jednak na to, że poszukiwany Rafał Mularczyk jest mieszkańcem powiatu stargardzkiego, sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia Komendzie Powiatowej Policji w Stargardzie.

Wszystkie materiały zostały przekazane do Stargardu – mówi sierż. Kosiorek.

Do piątku 5 stycznia br. tu nie dotarły.

– W KPP Stargard jeszcze nie mamy materiałów ze sprawy zaginionego mieszkańca gminy Dolice – informowała Stargard.News asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

W przypadku gdy osoba zaginiona nie daje znaku życia, ale też nie zostały odnalezione jej zwłoki, nadzieja umiera ostatnia. Tak jest i w przypadku 40-letniego Rafała Mularczyka, na co dzień kierowcy autobusów w Przelewicach.

– Tylko mama chodzi i płacze, a my mamy nadzieję, że się znajdzie i wciąż go szukamy. On by nigdy nie zostawił swoich dzieci, a ma trójkę, w wieku 15, 8 i 5 lat, bardzo jest za nimi – mówi Wiktor Mularczyk, najmłodszy brat zaginionego Rafała (w sumie jest ich 3 braci i 4 siostry). – Nie wiemy co z nim jest. Czy jest może gdzieś przetrzymywany i walczy o życie? Wcześniej był straszony, został też zraniony nożem w nogę. Były kłótnie o pieniądze. U niego działy się takie rzeczy, dlatego mieszkał w szopie koło domu w Warszynie, a ostatnio u rodziców w Płoszkowie.

Telefon Rafała Mularczyka od 19.12 jest wciąż nieaktywny. Bus Rafała został znaleziony przy lesie w pobliżu Warszyna, ale na terenie choszczeńskim, przez młodego znajomego kobiety, z którą zaginiony ma dzieci.

– Rafał miał zwyczaj zostawiać kluczyki w stacyjce, a w porzuconym busie nie było kluczyków… – opowiada brat. – Rozwiesiliśmy plakaty, sprawdzaliśmy wszystkie miejsca, które ludzie podawali w komentarzach, że był tam widziany. Niestety, nadal nic, a jutro mijają już 3 tygodnie od zaginięcia…

zaginął Rafał Mularczyk