Trzeci mecz w tym sezonie i trzecie zwycięstwo. PGE Spójnia Stargard pokonała dziś w hali OSiR Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 65:62.
Po wygranej w Słupsku i Gdyni przyszedł pierwszy mecz i zwycięstwo w Stargardzie. Spotkanie ze Stalą było zacięte, emocjonujące, a wynik rozstrzygnął się w ostatniej akcji czwartej kwarty.
Od początku oba zespoły miały spore problemy ze zdobywaniem punktów. Obrona po obu stronach była twarda, rzuty oddawane były z trudnych pozycji i były pudła. Wystarczy powiedzieć, że obie drużyny w całym meczu rzuciły razem tylko 127 punktów.
Prowadzenie dzisiaj się zmieniało, przewaga po żadnej stronie nie była duża. Po pierwszej kwarcie gospodarze wygrywali 20:15. W drugich dziesięciu minutach stargardzki zespół rzucił ledwie 7 punktów. Goście nie wykorzystali jednak tego w pełni, zdobywając tylko 18 pkt. W połowie spotkania było 27:33.
Trzecia kwarta należała do PGE Spójni. To była najlepsza kwarta gospodarzy, jeśli chodzi o skuteczność. Rzucili 25 punktów. Goście zdobyli 13 mniej i stargardzki zespół odskoczył na 7 punktów.
W czwartej kwarcie najpierw parę minut PGE Spójnia kontrolowała wynik, jednak od połowy tej kwarty do głosu zaczęła dochodzić Stal. Goście wyszli na prowadzenie i do końca już trwała zacięta gra o zwycięstwo. Stal przy prowadzeniu dwoma punktami zepsuła trzy akcje w ostatniej minucie. Gospodarze doprowadzili do remisu, a w ostatniej akcji, która tak naprawdę nie wyszła idealnie, oddali celny rzut w ostatniej sekundzie. Trójkę i to z dalekiego dystansu, rzutem chyba z 10 metra, trafił Stephen Brown Jr.
Po tym trafieniu, dającym PGE Spójni zwycięstwo, Amerykanin utonął w objęciach kolegów z zespołu, a w hali OSiR rozpoczęło się świętowanie.
PGE Spójnia Stargard – Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 65:62 (20:15, 7:18, 25:12, 13:17)
PGE Spójnia: Brown Jr. 18 (cztery razy za 3 pkt), Daniels 15 (3), Simons 15 (3), Langovic 10, Mboya Kotieno 4, Gordon 3, Brenk, Grudziński, Gruszecki, Kowalczyk.
Arged BM Stal: Chatman 17 (1), Silins 17 (4), Załucki 11 (2), Mikalauskas 10, Brembly 7 (1), Kulig, Sewioł.