wypadek chociwelka cieżarówki
Fot. Grzegorz Drążek

Dramatyczna akcja ratunkowa po zderzeniu ciężarówek pod Stargardem. Jedna osoba zmarła

Na drodze wojewódzkiej 142 Szczecin – Chociwel czołowo zderzyły się ciężarówki. Przed przyjazdem służb na pomoc kierującym ruszyli świadkowie. Otrzymaliśmy relację jednego z nich.

Do zdarzenia na chociwelce doszło 9 września po godzinie 14 na wysokości zjazdu w kierunku Starej Dąbrowy, niedaleko Stargardu. Byliśmy wczoraj na miejscu zdarzenia i pisaliśmy o tym poważnym wypadku. Jadące naprzeciwko ciężarówki, pojazd z naczepą i wywrotka, czołowo się zderzyły.

Mercedes przewożący piach jechał w kierunku Szczecina. W stronę Chociwla zmierzał pojazd marki DAF z naczepą. Kiedy pojazdy zbliżały się do siebie, nagle mercedes zjechał na przeciwny pas ruchu i doszło do zderzenia. Kierujące pojazdami, 28-letnia kobieta w mercedesie i 19-latka w pojeździe z naczepą, zostały zakleszczone w zmiażdżonych kabinach.

Na miejsce wezwane zostały służby: pogotowie ratunkowe, straż pożarna, policja. Przed ich przyjazdem na pomoc poszkodowanym ruszyli świadkowie wypadku. W pomoc zaangażowało się kilka osób. Jedna z nich wczoraj wieczorem skontaktowała się z nami relacjonując to, co działo się zaraz po wypadku, jeszcze przed przyjazdem służb. Ciężarówka DAF po zderzeniu zapaliła się.

wypadek chociwelka ciężarówki auto daf
Fot. Grzegorz Drążek

– Z jeszcze jednym kierowcą wyciągaliśmy dziewczynę z płonącej ciężarówki – opisuje pan Przemek. – Musieliśmy odciąć pasy bezpieczeństwa i uwolnić zaklinowaną stopę.

Świadek wypadku opowiada, że liczyła się każda sekunda, bo ogień szybko zbliżał się do kabiny.

– Było już bardzo gorąco i mało czasu, ale udało się – relacjonuje nasz rozmówca. – Kabina po minucie cała już była w ogniu.

Kobieta w drugiej ciężarówce była tak mocno zaklinowana w zmiażdżonej kabinie, że nie udało się wyciągnąć jej na zewnątrz. Jak podkreśla świadek, dużo osób, które były wtedy na chociwelce i po wypadku zatrzymały się w pobliżu zdarzenia, pomagało w powstrzymaniu ognia, żeby nie przedostał się na drugi pojazd.

– Mogliśmy tylko walczyć, by druga ciężarówka się nie zapaliła, wykorzystaliśmy chyba 20 gaśnic, może więcej, wszyscy je przynosili. Piona dla ludzi, którzy nie patrzeli, a działali – relacjonuje pan Przemek. – Gdy przyjechały zespoły ratownicze mogliśmy oddać sprawę w ich ręce.

wypadek chociwelka ciężarówki mercedes
Fot. Grzegorz Drążek

Strażacy (KP PSP Stargard, OSP Parlino, OSP Stara Dąbrowa) ugasili pożar, a za pomocą specjalistycznych narzędzi udało im się dostać do poszkodowanej kierującej i wyciągnąć ze zmiażdżonej kabiny. Następnie zajęli się nią ratownicy pogotowia, którzy po czynnościach przeprowadzonych na miejscu przetransportowali ją do szpitala w Szczecinie. Niestety, obrażenia 28-latki były bardzo poważne. Kobieta zmarła.

19-letnia kierująca DAF-em jest w szpitalu. Ma poważne obrażenia.

Sprawę wypadku wyjaśniają, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Stargardzie, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. Wczoraj na miejscu zabezpieczono ślady, zebrano relacje świadków. Ustalane są okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Nic póki co nie potwierdza wersji z pękniętą oponą w mercedesie, którą już wczoraj rozpowszechniali internauci. W sprawie przyczyn wypadku wypowiedzą się biegli.