miedwie plaza straz
Fot. Emilia Chanczewska, archiwum

Kobieta utopiła się w Miedwiu

W okolicach amfiteatru w Morzyczynie, w wodzie Miedwia, znajdowały się zwłoki kobiety. Wydobyli je strażacy. Policja ustala okoliczności zgonu.

Dziś około 8.30 nasz stały czytelnik zaalarmował nas, że w stronę Szczecina pojechało kilka samochodów na sygnałach alarmowych. Ustaliliśmy, że to strażacy i policjanci jechali nad Miedwie.

– W okolicach muszli koncertowej nad Miedwiem, w wodzie znajdowały się zwłoki, jak się okazało 58-letniej kobiety – mówi kpt. Rafał Matysik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. – Strażacy podjęli ciało z wody. Na miejscu działały zastępy z JRG Stargard oraz OSP Kobylanka.

Strażacy zakończyli działania, na miejscu są stargardzcy policjanci oraz prokurator.

– Potwierdzam, że dziś z Miedwia wydobyte zostały zwłoki kobiety, rocznik 1965 – mówi mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Policjanci pod nadzorem prokuratora, który jest na miejscu, ustalają okoliczności śmierci kobiety.

Aktualizacja, godzina 12.30.

Znamy wstępne ustalenia stargardzkiej prokuratury, przekazane nam przez prokuratora ze Szczecina.

– Przyjmujemy, że był to nieszczęśliwy wypadek – mówi Stargard.News prokurator Piotr Wieczorkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Kobieta była kompletnie ubrana, co wyklucza założenie, że morsowała. Miała przy sobie telefon, dokumenty. Mogła na przykład stracić równowagę i wpaść do wody. Prokurator wszczął postępowanie celem przeprowadzenia sekcji zwłok, by ustalić przyczynę zgonu.