KPP Stargard
KPP Stargard, fot. Emilia Chanczewska, archiwum

Na komendę w Stargardzie przyjechał na dozór pijany rowerzysta

Gdyby głupota miała skrzydła, latałby jak gołębica… Pijany 49-latek na rowerze przyjechał na komendę policji podpisać dozór. Jak informuje rzeczniczka KPP Stargard, jego wizyta zakończyła się wysokim mandatem.

– Do Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie zgłosił się na dozór 49-latek, który miał sądowy obowiązek pojawiać się w jednostce Policji w wyznaczone dni. W tym czasie przed komendą Policji znajdował się Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego, który zauważył, że mężczyzna przyjechał do komendy na rowerze, a jego tor jazdy wskazywał na to, że może być pijany – relacjonuje dziś asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Podczas rozmowy wyczuł od cyklisty woń alkoholu, w związku z czym patrol ruchu drogowego przeprowadził badanie, które wskazało, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Miał blisko pół promila alkoholu w organizmie.

Pijany rowerzysta dostał 1000 zł mandat.

– Przypominamy, że za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila grozi mandat karny w wysokości 1000 zł – dodaje asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila, wysokość mandatu wzrasta do 2500 zł.