Gonili go kilkaset metrów mimo że byli po służbie. 31-letni złodziej recydywista stanie przed sądem.
– W minionym tygodniu policjanci ze stargardzkiej komendy będąc w czasie wolnym od służby pod jednym z marketów na terenie Stargardu dostrzegli wybiegającego ze sklepu mężczyznę i goniącego go ochroniarza – relacjonuje mł.asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Słysząc krzyki pracownika ochrony wzywającego pomocy policjanci bez chwili namysłu udali się w pieszy pościg.
Mimo okrzyków „stój, policja!” złodziej uciekał przez kilkaset metrów między blokami. W końcu został obezwładniony i przekazany policjantom z patrolu interwencyjnego.
Zatrzymany i obezwładniony 31-latek znany jest stargardzkim funkcjonariuszom z podobnych zdarzeń. Teraz za kradzież odpowie przed sądem.
– Skradziony towar został odzyskany i w stanie nienaruszonym wrócił do sklepu – informuje mł.asp. J. Siwarska.
To kolejny dowód, że służba w policji to coś więcej niż tylko praca w wyznaczonych godzinach. Nie kończy się w momencie zdjęcia munduru po zakończonej służbie.
mł.asp. Justyna Siwarska