Spójnia Twarde Pierniki
Fot. Grzegorz Drążek

PGE Spójnia Stargard wygrywa u siebie. 23 asysty, 41 zbiórek i oświadczyny

W dwudziestej szóstej serii spotkań ekstraklasy koszykarzy PGE Spójnia Stargard pokonała Arrivę Twarde Pierniki Toruń 92:82. W przerwie meczu miały miejsce oświadczyny!

Faworytem dzisiejszego meczu w Stargardzie byli gospodarze, jednak ostatni w tabeli zespół z Torunia wygrał dwa poprzednie spotkania i chciał dalej iść zwycięską ścieżką walcząc do końca o utrzymanie.

Na parkiecie w pierwszej połowie trwała wyrównana rywalizacja z niewielkim wskazaniem na gospodarzy. PGE Spójnia potrafiła odskoczyć, nawet na 12 punktów, ale rywale odpowiadali na to i odrabiali dystans, a nawet wychodzili na prowadzenie. Po dwudziestu minutach to goście mieli punkt więcej. Pierwszą kwartę dwunastoma punktami wygrała stargardzka drużyna zdobywając w niej 30 punktów. W drugiej kwarcie Arriva Twarde Pierniki była lepsza o trzynaście punktów, a gospodarze zdobyli w niej tylko 14 pkt.

Dzisiejszy mecz był wyjątkowy dla dwojga kibiców. W przerwie meczu na środku parkietu miały miejsce oświadczyny. Piotrek uklęknął i poprosił o rękę Weronikę. Dziewczyna powiedziała tak! Świadkami tego wydarzenia była liczna publiczność. Życzymy narzeczonym szczęśliwego wspólnego życia!

Po długiej przerwie lepiej prezentowała się PGE Spójnia, która solidną obroną ograniczała ofensywne poczynania toruńskiego klubu i odskakiwała nieco. W trzeciej kwarcie gospodarze rzucili o sześć punktów więcej niż goście, a w czwartej kwarcie o pięć. I zapewnili sobie dziesięciopunktowe zwycięstwo. To szesnasta wygrana w sezonie PGE Spójni, która musi jeszcze zrobić tylko mały krok, by zapewnić sobie udział w play off.

W dzisiejszym spotkaniu najwięcej punktów rzucił w stargardzkiej drużynie Courtney Fortson. Amerykanin zdobył 24 pkt, miał 4 asysty i 6 zbiórek. Pięciu zawodników PGE Spójni miało dwucyfrową zdobycz punktową. Barret Benson rzucił 18 pkt, miał 13 zbiórek i 5 asyst. Jordan Mathews zdobył 17 punktów, trafiając trzy trójki. Karol Gruszecki rzucił 12 pkt i miał 5 asyst. Ajdin Penava zdobył 10 punktów i miał 7 zbiórek.

Warto także zaznaczyć niezłą grę Dominika Grudzińskiego, który wyszedłw pierwszej piątce i rzucił 6 punktów. A także dużą pracę w obronie, którą wykonał Tomasz Śnieg. Kapitam stragardzkiego zespołu rzucił pięć punktów, wykorzystując oba swoje rzuty dwupunktowe i trafiając jednego z dwóch osobistych.

Stargardzki zespół miał w dzisiejszym spotkaniu 23 asysty i 41 zbiórek. W stargardzkiej drużynie dalej nie gra kontuzjowany Brody Clarke, który był na ławce rezerwowych. Kolejne spotkanie PGE Spójnia rozegra 14 kwietnia w Zielonej Górze.

PGE Spójnia Stargard – Arriva Twarde Pierniki Toruń 92:82 (30:18, 14:27, 25:19, 23:18)

PGE Spójnia Stargard: Fortson 24 (raz za 3 pkt), Benson 18, Mathews 17 (3), Gruszecki 12 (1), Penava 10, Grudziński 6, Śnieg 5, Brenk, Chodźko, Kikowski.

Arriva Twarde Pierniki: Gibbs 19 (2), Kenic 16 (1), Tomaszewski 12 (2), Gordon 9, Walton 7, Cel 6, Persons 6, Diduszko 4, Brunk 3.