Reja pijany kierowca
Fot. Internauta

Po pościgu i blokadzie kompletnie pijany kierowca opla zatrzymany przez policję na ulicy Reja w Stargardzie

W niedzielny (8 grudnia 2024 roku) wieczór, na ulicy Reja (przy skrzyżowaniu z ul. Dworcową) w Stargardzie, policja zatrzymała kierującego samochodem osobowym. Jak mówi świadek, kierowca był kompletnie pijany. Policja potwierdza: wynik badania wykazał aż 2,5 promila.

O zdarzeniu powiadomił nas w niedzielny wieczór, około godziny 21, internauta z tej okolicy, któremu udało się zrobić zdjęcie – dziękujemy!

– Ledwo wysiadł z samochodu taki był gość napruty – relacjonuje zbulwersowany mieszkaniec. – Po prostu masakra! Jeszcze miał pretensje, że jak jego mogli zatrzymać?! A jakby dziecko potrącił co wtedy? Nieumyślne spowodowanie wypadku. Jak nieumyślne?! Chlałeś i wsiadasz za kółko! Bezwzględne Więzienie za umyślne zagrożenie życia dla innych, taki powinien być przepis. Będzie coraz więcej i coraz częściej tak się działo na pewno. Jest przyzwolenie i tyle.

– Zatrzymanie nietrzeźwego kierującego – potwierdza asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy z komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

We wtorek 10 grudnia policja wydała oficjalny komunikat w tej sprawie:

Niezatrzymanie się do kontroli, pościg i blokada – kompletnie pijany kierujący zatrzymany

Do dyżurnego stargardzkiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, że w centrum miasta kierujący samochodem marki opel ma zajeżdżać innym kierującym drogę, uszkodzić zaparkowany pojazd, może znajdować się pod wpływem alkoholu. Natychmiast na miejsce udali się policjanci, którzy podczas penetracji zauważyli wskazany pojazd – relacjonuje asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Funkcjonariusze za pomocą sygnałów dźwiękowych i błyskowych nakazali kierowcy zatrzymanie samochodu. Mężczyzna zignorował wydawane w jego kierunku sygnały. Policjanci natychmiast poinformowali o całym zdarzeniu dyżurnego jednostki i rozpoczęli pościg. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca w dalszym ciągu nie zatrzymywał się i kontynuował ucieczkę. Policjanci wiedzieli, że taka jazda może skończyć się tragedią, dlatego też w bezpiecznym miejscu postanowili zablokować drogę uciekinierowi. Tak też się stało. Jak się okazało za kierownicą siedział pijany stargardzianin, miał 2,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnej celi.

KPP Stargard: Prowadzenie działań pościgowych zawsze wymaga od policjantów doświadczenia i opanowania za kierownicą radiowozu. Osoby, które nie zatrzymują się do kontroli drogowej mają tylko jeden cel – uciec przed funkcjonariuszami. Los innych uczestników ruchu drogowego najczęściej nie ma dla nich żadnego znaczenia. Policjanci natomiast muszą być skupieni zarówno na ściganiu uciekinierów, jak i na bezpieczeństwie osób postronnych.