londynski
Fot. Grzegorz Drążek

Po Stargardzie londyńskimi autobusami. Rekreacyjne wykorzystanie źródeł geotermalnych jest u nas możliwe

To już tradycyjny punkt obchodów Dni Stargardu. Tak jak we wcześniejszych latach, mieszkańcy mogli wybrać się na przejażdżkę po Stargardzie z włodarzami miasta.

Atrakcją dla niejednej osoby było to, że przejazdy odbywały się londyńskimi, piętrowymi autobusami. Niemal wszyscy, którzy stali w pierwszej grupie osób czekających na wejście do autobusów, kierowało się na górę, by z perspektywy piętra i bez dachu nad głową oglądać w czasie jazdy miasto.

Dwa takie autobusy wyjechały w niedzielę w trasę po cztery razy. W roli przewodników wystąpili prezydent Stargardu Rafał Zając i Piotr Tarnawski z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie w jednym z autobusów oraz zastępczyni prezydenta miasta Ewa Sowa i Marcin Majewski, dyrektor MAH Stargard w drugim autobusie.

Prezydent i jego zastępczyni podkreślali witając z się z uczestnikami przejażdżek, że pokazany zostanie Stargard ich oczami. Trasa została tak zaplanowana, by pokazać, jak w ostatnich latach zmienił się Stargard, jakie inwestycje zostały zrealizowane, jak rozrosły się oba stargardzkie parki przemysłowe, gdzie i co zostanie zrobione w najbliższych latach.

Obserwując reakcje uczestników dzisiejszych przejażdżek można pokusić się o stwierdzenie, że duże wrażenie zrobiły na nich parki przemysłowe. Zarówno ten mniejszy, w rejonie ronda 15 Południk, jak i większy Stargardzki Park Przemysłowy Nowoczesnych Technologii w Kluczewie. Autobus przejechał ulicami przy fabrykach, także między nimi, można było zobaczyć, co jest w nich produkowane i na jaką skalę.

My uczestniczyliśmy w jednym z przejazdów z prezydentem Rafałem Zającem. Jeden z uczestników tej przejażdżki, gdy autobus przejeżdżał w pobliżu geotermii, dopytywał Rafała Zająca, czy możliwe jest wykorzystanie w Stargardzie źródeł geotermalnych w celach rekreacyjnych.

– Jest taka możliwość. Jeśli miasto dalej będzie się rozwijać i stać je będzie na podjęcie się realizacji takiej inwestycji, to może do niej dojść. A może być też tak, że doceniając możliwości Stargardu, znajdzie się prywatny inwestor, który podejmie się tego – odpowiedział Rafał Zając, prezydent Stargardu.

Rafał Zając i Piotr Tarnawski
Prezydent Stargardu Rafał Zając i kustosz Piotr Tarnawski z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, fot. Grzegorz Drążek

Marcin Majewski i Piotr Tarnawski podczas dzisiejszych przejazdów opowiadali mieszkańcom o historii niektórych miejsc w Stargardzie, o zabytkach. Przy okazji przejazdu przez Kluczewo mówili o dawnym garnizonie wojskowym, kiedyś niemieckim, później radzieckim, stacjonującym w tym miejscu do 1992 roku.