We wtorek 4.11.2024 roku, około godziny 17, przy Lidlu na ulicy Popiela w Stargardzie, stał policyjny radiowóz oraz karetka pogotowia ratunkowego. Nasi internauci poprosili, by sprawdzić w oficjalnych źródłach, jaki był tego powód.
Karetka pogotowia ratunkowego przyjechała na miejsce, ale odjechała bez pacjenta…
– Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do osoby z urazem głowy – informuje Stargard.News Natalia Dorochowicz, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. – Na miejscu wezwania znajdował się 44-letni mężczyzna, który nie wyraził zgody na udzielenie pomocy medycznej.
Jak ustaliliśmy, KPP Stargard także nie będzie prowadzić dalszych czynności w tej sprawie.
– Policja była tam w związku ze zgłoszonym konfliktem, do jakiego miało dojść między pracownikiem ochrony a klientem sklepu – mówi asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Najprawdopodobniej doszło tam do pobicia. Czekamy jeszcze na wyjaśnienia przedstawicieli marketu.
Fot. archiwalne