W czwartek 12 października 2023 roku, o godzinie 18, w Galerii 108 Stargardzkiego Centrum Kultury rozpocznie się wernisaż wystawy malarskiej dwóch uznanych artystek ze Słupska, Urszuli Jagodzińskiej i Ireny Parniewskiej. Wstęp wolny. Będzie muzyka na żywo i dobre wino.
Uzdolnione artystki malarki, panie Urszula i Irena, znane są stargardzkim miłośnikom sztuki. Biorą udział w ArtFestiwalach Stargard, były uczestniczkami wystawy zbiorowej twórczości Stowarzyszenia ArtFriends. Bywają na wernisażach swoich przyjaciół ze Stargardu.
O autorkach prac na nowej wystawie w Galerii 108 SCK:
Urszula Jagodzińska: Maluje od dziecka. Z wykształcenia dziennikarka. Od 1987 roku należy do Klubu Plastyka im. Stefana Morawskiego, który pisał o niej tak w pierwszym katalogu: „Jej prace są dynamiczne i agresywne, a jednocześnie kobieco delikatne, ciekawe w kolorystyce i kompozycji.” Członek
Stowarzyszenia Obszar Wrażliwości Artystycznej SOWA w Słupsku oraz prezes Stowarzyszenia ArtFriends. Uczestniczka wielu ogólnopolskich i międzynarodowych plenerów malarskich. Wystawy indywidualne i zbiorowe w Polsce, Niemczech, Włoszech, Algierii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.
Zajmuje się głównie tradycyjnym malarstwem sztalugowym, pastelami oraz działaniami z zakresu ochrony środowiska. Bierze udział w wielu aukcjach na cele charytatywne. Jej prace znajdują się w zbiorach prywatnych w krajach Europy, Afryki, USA i Kanady oraz Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
Irena Parniewska: Członkini Klubu Plastyka im. Stefana Morawskiego w Słupsku, Stowarzyszenia Obszar Wrażliwości Artystycznej w Słupsku, Stowarzyszenia ArtFriends w Słupsku. Bierze udział w licznych wystawach indywidualnych, zbiorowych oraz ogólnopolskich plenerach artystycznych i konkursach malarskich. Jej prace znajdują nabywców w Polsce i na świecie. Mówi o sobie: Dotąd niepostrzegane, stało się powodem obserwacji, porównań, innego pojmowania form, kolorów i nierealistycznego przenoszenia przemyśleń na płótno. Najbardziej interesuje mnie impresja – dążenie do oddania zmysłowych ulotnych momentów, złapanie uciekających chwil. Nie można zatrzymać czasu, ale można zatrzymać chwilę. To właśnie chcę przekazać w swoich obrazach. Mój obraz – czyli wytwór wyobraźni namalowany na płótnie, który może zostanie w pamięci oglądających, byłby dla mnie największą nagrodą. Ciągle się
uczę, obserwuję, odkrywam… i to sprawia mi wielką przyjemność.
