Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło dzisiaj w autobusie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Stargardzie. U 48-letniego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Nie udało się uratować mu życia.
W środę po godzinie 8 jeden z naszych czytelników przekazał nam informację, że na terenie centrum przesiadkowego w Stargardzie działają służby. Jak mówił, na miejscu była policja, pogotowie ratunkowe, straż miejska. Później przyjechała też żandarmeria wojskowa.
Spytaliśmy stargardzką policję, jakiego zdarzenia dotyczyła interwencja.
– Doszło do zgonu 48-letniego mężczyzny, bez udziału osób trzecich – wyjaśnia asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Do zdarzenia doszło w autobusie MPK Stargard. U mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Jak informuje rzeczniczka pogotowia, przed przyjazdem ratowników medycznych pomocy udzielali mu świadkowie. Stan mężczyzny był jednak bardzo poważny.
– Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do nagłego zatrzymania krążenia – informuje Natalia Dorochowicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. – Na miejscu wezwania znajdował się poszkodowany mężczyzna, któremu pomocy udzielali już świadkowie zdarzenia. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować, zgon nastąpił przed przybyciem zespołu ratownictwa medycznego.
Policjanci pozostali dłużej na miejscu, ustalając okoliczności zdarzenia. Na czas działań służb jeden z peronów centrum przesiadkowego został wyłączony z ruchu.
