W niedzielę PGE Spójnia Stargard zmierzy się z BM Stalą Ostrów Wielkopolski w meczu dziesiątej kolejki ekstraklasy koszykarzy.
W stargardzkim zespole humory dopisują. PGE Spójnia poczuła wiatr w żagle w spotkaniach u siebie odnosząc dwa kolejne zwycięstwa. Najpierw pokonała Suzuki Arkę Gdynia, później Grupę Sierleccy Czarni Słupsk. Serię trzech meczów w roli gospodarza stargardzki zespół zakończy jutro. W niedzielę w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji zagra przeciwko klubowi z Ostrowa Wielkopolskiego.
Spotkania Spójni i Stali są zwykle albo bardzo emocjonujące i o zwycięstwie decudują pojedyncze akcje albo jedna lub druga drużyna odnosi przekonujące zwycięstwa. Obojętnie jaki scenariusz będzie w niedzielę, kibice stargardzkiego klubu liczą na trzecie kolejne zwycięstwo na swoim terenie. Stal wprawdzie przegrała jak na razie tylko dwa z dziewięciu meczów, ale po pierwsze obie porażki zanotowała na wyjazdach, a po drugie PGE Spójnia jest w niezłej formie i nie powinna się wystraszyć wyżej notowanego rywala.
Stargardzki zespół jest w tabeli na ósmym miejscu i na dzisiaj ma miejsce w play off. Potrzebuje jednak kolejnych zwycięstw, także z drużynami, które są wyżej w klasyfikacji. BM Stal Ostrów Wielkopolski jest na trzecim miejscu.
Niedzielne spotkanie w hali OSiR Stargard rozpocznie się o godzinie 17.30.