Niemal wszystkie szpony nóg gryfika na ulicy Wyszyńskiego oderwane zostały od chodnika. Figurka się przechyliła. Mieszkańcy zastanawiają się, upadnie czy nie?
Na zdjęciach można porównać, jak wyglądał gryfik zaraz po jego ustawieniu na ulicy Wyszyńskiego, a jak wygląda dzisiaj. Na dzisiejszych zdjęciach figurka jest wyraźnie przekrzywiona. O przechylonym gryfiku w centrum Stargardu poinformowała nas dzisiaj czytelniczka Anna. Po jej sygnale, byliśmy tam i potwierdzamy te informacje.
Większość szponów nóg gryfika oderwana jest od podłoża. Figurka przekrzywiła się do tyłu. Nie upadła dzięki temu, że po dwa szpony w nogach jeszcze są przytwierdzone do chodnika.
– Wygląda to, jakby ktoś dał kopniaka temu gryfikowy albo postawił na nim nogę i pod naciskiem gryfik się przechylił. A może klej taki słaby? Wiatr ostatnio mocno wieje i może przez to gryfik się przekrzywił – komentuje jeden z mieszkańców, który przyglądał się dzisiaj uszkodzonej figurce.
Nie wiemy, czy ktoś uszkodził, celowo lub nieumyślnie, gryfika czy może z innych powodów szpony straciły przyczepność do podłoża. Pewne jest to, że figurka wymaga poprawy i ponownego, solidnego przytwierdzenia do chodnika. Inaczej pewnie za jakiś czas się przewróci.
Gryfiki to nowa atrakcja turystyczna Stargardu. Jest ich szesnaście. Pod koniec września tego roku ustawiono je na Starym Mieście i w jego okolicy oraz w centrum Stargardu. Nie słyszeliśmy do dzisiaj, by któraś figurka została uszkodzona. Niszczone były natomiast znajdujące się przy gryfikach kody kreskowe, za pomocą których można odwiedzić w internecie Szlak Gryfików w Stargardzie. Jeśli chodzi o figurki, to niektóre są już przebarwione. Jak tłumaczył na naszych łamach wykonawca stargardzkich gryfików, to efekt pogody i tego, że na figurki sikają psy.
Dziękujemy czytelniczce Annie za informację o przechylonym gryfiku.