Dziś przed południem nad Stargardem, w okolicy Bogusława IV, widoczna była chmura dymu. Jak się okazuje był to efekt działania stargardzkich strażaków.
Zdjęcia z niedzielnego spaceru podesłał nam internauta (dane do wiadomości redakcji), skrywający się pod pseudonimem Dż.
– Dzisiaj około godziny 10 pojawił się paskudny, gryzący dym, a podobno palić można wszystko tylko nie opony… – napisał stargardzianin. – Trwało to około 10 minut. Idąc śladem doszedłem do siatki ogradzającej siedzibę pogotowia ratunkowego i komendę straży pożarnej.
Na terenie komendy stał spalony pojazd.
– Trwa kurs podstawowy dla strażaków ochotniczych straży pożarnej – wyjaśnia mł.bryg. Paweł Różański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. – To był pożar kontrolowany mający na celu pokazać adeptom sztuki pożarniczej jak się zachować. Zwizualizować młodym strażakom, jak może wyglądać pożar i jakie mają podjąć działania, jak się zabezpieczyć, by podejść do takiego pożaru. Pożar został wywołany i ugaszony w sposób kontrolowany.