Firma z Choszczna prowadzi w Stargardzie planową pielęgnację drzew. Zbiegła się ona z okresem załamania pogody, silnego wiatru. Przycinka dziś prowadzona była na osiedlu Kopernika, gdzie wycięta została chora akacja. Pod piłę poszła też chora lipa, która rosła przy wejściu do parku Popiela.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Szczecinie wydał na dziś dla powiatu stargardzkiego ostrzeżenie przed silnym wiatrem. W porywach osiągać ma prędkość nawet do 100 km na godzinę. To duże zagrożenie, bo w czasie wichur bardzo często łamią się i spadają konary oraz całe drzewa. Szczególnie te, które są chore czy uschnięte.
– Podczas wichur w 2020 roku w Stargardzie spadło w sumie 160 drzew, a na terenie spółdzielni mieszkaniowej, którą obsługujemy, tylko jedno – wspomina Paweł Miciul z Choszczna, właściciel firmy Top-Trans Wynajem Podnośników Koszowych, którego dziś spotkaliśmy na os. Kopernika, podczas pielęgnacji drzew i krzewów oraz wycinki jednego drzewa. – Stargardzką zielenią zajmujemy się od 12 lat, a ja w sumie działam w tym od 30 lat, choć z zawodu jestem elektrykiem. Umiejętna przycinka jest bardzo ważna i nieraz może się mieszkańcom wydawać, że przycięte drzewa wyglądają nieładnie, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo. Obowiązują określone zasady, według których przycina się drzewa. Nie można przycinać drzew na kształt „palmy”, znam przypadek bardzo wysokiej kary nałożonej za to kilka lat temu przez ochronę środowiska…
Dziś na osiedlu Kopernika przycięte zostały drzewa i krzewy w pobliżu działającego marketu. Pod piłę poszła akacja (zdjęcie 1 i 2), a wcześniej lipa stojąca przy wejściu do parku Popiela (zdjęcie 5 i 6).