Porządkowane są kanały odbiegające od rzeki Iny na terenie Stargardu. Zainteresowanie mieszkańców wzbudza wodna kosiarka.

W kanałach rzeki Iny koszone są rośliny, które rozrosły się w wodzie. Pracy wodnej kosiarki z zainteresowaniem przyglądają się mieszkańcy. My podpatrzyliśmy prace w okolicy ulicy Kuśnierzy.
Temat wzbudził duże zainteresowanie naszych czytelników. Mieszkańcy dyskutują pod naszym postem na profilu fejsbukowym Stargard.News
- Przecież to absurd. Te rośliny filtrują wodę, oczyszczają ja ze szkodliwych azotanów i są wspaniała kryjówka dla drobnych ryb, które tam chowają się przed drapieżnikami. Dodatkowo pomagają w regulacji poziomu wody, który obecnie w Inie jest koszmarnie niski. Zupełnie nie rozumiem co kierowało osobami zlecającymi te prace – komentuje Jakub.
- To idź i zobacz czy naprawdę niski. Zgniłe rośliny rozsiewają smród – odpowiedziała mu Grażyna.
- Z jednej strony nikomu to nie przeszkadza bo nikt i tak tam nie łowi, ale jak już się za takie coś wzięli to niech robią to porządnie. Korzeni raczej nie wycinają, więc coś tam w wodzie jeszcze zostaje, by trochę tej wody filtrować – komentuje Kajtek.
- Przycięcie rośliny pobudza ją i sprawia, że odrasta – napisał Sławomir.
