Jan Majchrzak
Jan Majchrzak, Fot. Emilia Chanczewska

Zapalonemu rowerzyście ze Stargardu ukradziono rower, na którym jeździł od ponad 30 lat

W imieniu naszego czytelnika, Jana Majchrzaka ze Stargardu, mamy wielką prośbę o pomoc w poszukiwaniach jego ulubionego, czarnego, trekkingowego roweru. Został mu skradziony wczoraj po zmroku, sprzed bloku przy ulicy Żeromskiego.

Jan Majchrzak ze Stargardu to zawodowy kierowca autobusów, którego wielką pasją jest rower. Choć ma ich kilka, jego ulubionym był czarny, trekkingowy rower z kołami „łezkami” i kierownicą od „górala”. Bardzo charakterystyczny, z naklejką „Okocim” z przodu. Jeździł na nim od ponad 30 lat!

Mamy zdjęcie pana Jana ze swoim ulubionym rowerem, wykonane na początku października, na placu Wolności:

Rower
Fot. Emilia Chanczewska

Niestety, wczoraj właśnie ten rower został bezczelnie skradziony, jak mówi pan Jan, dosłownie sprzed nosa.

– Miałem wczoraj duże emocje, bo odbierałem wyniki badań, które na szczęście okazały się dobre, wróciłem do domu i na chwilę zostawiłem rower przed klatką, przy swoim bloku na ulicy Żeromskiego 1C – opowiada Jan Majchrzak. – Gdy chciałem go schować okazało się, że roweru nie ma. To było po zmroku, około godziny 18. Jestem w szoku!

Pan Jan bardzo prosi o pomoc w odnalezieniu swojego ukochanego roweru. Będzie wdzięczny za wszelkie informacje. Kontakt: Jan Majchrzak 661 201 406.

AKTUALIZACJA:

Rower szczęśliwie znalazł się porzucony – podrzucony??? za sklepem przy ulicy Żeromskiego. Dziękujemy za udostępnianie publikacji.