Teren byłego lotniska w Kluczewie jest zaśmiecony. Zalegają na nim tony opon i nie tylko. Stargardzka straż miejska informuje, że założyła fotopułapki i regularnie tam patroluje.
Wczoraj, w niedzielę 5 marca 2023 roku, fotoreporter Jan Balewski odwiedził byłe poradzieckie lotnisko w Kluczewie. Uwiecznił na zdjęciach zalegające tam śmieci, głównie podrzucane opony.
Temat na portalu Stargard.News pojawił się też pół roku temu:
Internauci z naszego Facebooka dyskutują na ten temat, pod zamieszczonym fotoreportażem z terenu byłego lotniska.
– Z tego co mi wiadomo, i co w ubiegłym roku można było przeczytać, to teren ten miał być monitorowany przez Straż Miejską za pomocą kamer montowanych na drzewach (takich jakich używają leśnicy do walki z kradzieżą drzewa z lasu) – napisał nasz czytelnik pan Przemek. – I coś wiadomo jak temat potoczył się dalej, czy to było tylko na poczet „siania propagandy” jaka to skuteczna jest Straż Miejska. Czy ktoś może odpowiedzieć jak idą działania w tym temacie i jakimi to sukcesami od tamtego czasu może pochwalić się SM i ile to złapała sprawców, którzy zaśmiecają ten teren?
Zwróciliśmy się z prośbą do Straży Miejskiej w Stargardzie o informację na ten temat. Od razu otrzymaliśmy odpowiedź z wyjaśnieniami od komendanta.
– Byłe lotnisko Kluczewo ma wiele pozostałości o charakterze wysypisk, wiele jego rejonów jest zanieczyszczonych – przyznaje Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. – Największym jednak problemem środowiskowym są ogromne ilości opon, które są przywożone i wyrzucane. Dodatkowo podpalenia i ogromne pożary tychże opon, co zanieczyszcza powietrze itp. Stąd też powstał pomysł umieszczenia fotopułapek, by choć w jakimś stopniu zapobiec powyższemu. I tak od kilku miesięcy są umieszczone dwie fotopułapki: na byłym terenie użytkowanym przez festiwal Old Town i Automobilklub.
Jak informuje SM Stargard, miejsca te są oznakowane tabliczkami o monitorowaniu terenu.
– Zdjęcia i filmiki są przesyłane do dyżurnego SM Stargard. Analizujemy je, na bieżąco wysyłamy patrol na te miejsca – wyjaśnia Wiesław Dubij. – Fotopułapki spełniają swoje zadania, bo opon w tych miejscach nie przybywa – co było najważniejsze. Lotnisko Kluczewo i okolice są bardzo duże i nie jest możliwe monitorować cały ten teren, a ludzie z okolicznych miejscowości nadal próbują pozbywać się wszelkich odpadów niezgodnie z przepisami. Zapewniam, że w różnych godzinach strażnicy w miarę możliwości kontrolują te tereny, choć wiem że działania prewencyjne są dla wielu niemierzalne. My jednak nie odpuszczamy!
Do tematu zapewne będziemy wracać…