W drugiej połowie czerwca w Stargardzie niemal codziennie jest upalna pogoda. Nie tylko ludzie potrzebują wody. Na terenie miasta co kilka dni podlewane są drzewka i inna roślinność.
Na alei Żołnierza natrafiliśmy w poniedziałkowy wieczór na pracowników firmy Thomas, zajmującej się pielęgnacją zieleni na terenie Stargardu. Podlewali oni drzewka rosnące wzdłuż drogi. Temperatura sięgała 30 stopni Celsjusza. W dzień było jeszcze bardziej gorąco.
– Takie podlewanie przeprowadzane jest co kilka dni, na pewno raz w tygodniu – wyjaśnił nam jeden z pracowników firmy Thomas. – My tutaj mamy pod opieką około 700 sztuk roślinności, nie tylkop drzewek, między innymi w rejonie ulicy Kościuszki, alei Żołnierza, osiedla Letniego, ale także w Kluczewie.
Druga ekipa Thomasa przeprowadza podobne działania w innych częściach miasta, między innymi w rejonie centrum Stargardu. W taką pogodę, jak w drugiej w połowie czerwca, jest spore zagrożenie uschnięcia młodych drzewek. Takie przypadki się zdarzają. Wtedy w miejsce uschniętego drzewka sadzone jest nowe.