Stargardzianka ma problem z odzyskaniem 200 złotych. Bank: dokładamy starań, by reklamacje klientów rozpatrywane były niezwłocznie.
Mieszkanka Stargardu interweniuje w naszej redakcji w imieniu swojej córki.
– Alior Bank nie spieszy się ze zwrotem na konto 200 zł, to jakaś kpina żeby na zwrot własnych pieniędzy czekać miesiąc! – napisała do naszej redakcji pani Anna ze Stargardu. – Czy dla banku to aż takie skomplikowane żeby zwrócić pieniądze? Jakie to traktowanie klientów? Córka wypłacała blikiem, ktoś do niej zadzwonił w tym czasie i nie zdążyła odebrać pieniędzy, które wróciły do banku. Prawie dwa tygodnie minęły od złożenia reklamacji. Trzeba składać reklamacje i łaskawie czekać na zwrot swoich pieniędzy. W banku czas oczekiwania do miesiąca. Co bank tak długo robi z tymi pieniędzmi? Gdyby to klient musiał im zwrócić pieniądze to jak najszybciej, a im się nie spieszy ze zwrotem nie swoich pieniędzy!
Poprosiliśmy rzecznika prasowego Alior Banku o wyjaśnienia w tej sprawie.
– Ze względu na obowiązującą tajemnicę bankową jako Biuro Prasowe nie możemy odnosić się do konkretnych przypadków klientów – podkreśla Karolina Kozakiewicz, menedżer ds. PR Dział Komunikacji i CSR Alior Banku w Warszawie. – Pragniemy jednak zaznaczyć, że w przypadku braku podjęcia wypłaty BLIK i braku zwrotu środków automatycznie na konto, bank zobowiązany jest wysłać zgłoszenie do usługodawcy w trybie reklamacyjnym odnośnie nieudanej transakcji.
Przedstawicielka banku zapewnia, że dokładają tam starań, by reklamacje klientów rozpatrywane były niezwłocznie.
– W przypadku reklamacji dotyczących świadczenia usług płatniczych rozpatrywane są one nie później niż w terminie 15 dni roboczych od dnia otrzymania reklamacji – wyjaśnia K. Kozakiewicz. – W przypadku usług płatniczych, w szczególnie skomplikowanych przypadkach – w tym zgłoszenie weryfikacji do właściciela bankomatu nieudanej wypłaty środków – udzielenie odpowiedzi ulega wydłużeniu i nie może przekroczyć 35 dni roboczych od dnia otrzymania reklamacji.
Co dalej ze sprawą?
– Z ciekawości zadzwoniłam do Euronetu zarządzającego tym bankomatem – mówi stargardzianka. – Bank musi do nich się zwrócić z prośbą o przeliczenie gotówki w bankomacie. A bankowi zdaje się nie za bardzo się z tym śpieszy i gdzie te ich starania o niezwłocznym rozpatrzeniu reklamacji?
EDIT, 29.06.2022 r. pieniądze wróciły. Sprawa załatwiona!