Pitbull
Fot. Straż Miejska w Stargardzie

Kobieta porzuciła pitbulla w parku Batorego. Zajęli się nim miejscy strażnicy

Do bulwersującej sytuacji doszło dziś rano w Stargardzie. Straż Miejska przyjęła zgłoszenie o porzuconym w parku psie. Okazało się, że jest to pitbull. Pracownicy spółki Bio Star zawieźli go do schroniska w Kiczarowie.

– Dziś o godzinie 8.57 przyjęliśmy zgłoszenie, że w parku Batorego jest porzucony pitbull – mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. – Strażnicy już o 9.00 byli na miejscu i to potwierdzili. Okazało się, że przy ławce stoi pies groźnej rasy – pitbull, a na ławkę rzucona jest smycz. Strażnik ostrożnie zahaczył smycz o ławkę. Pies był mocno zmęczony. Strażnicy zadzwonili po Bio Star. W trakcie podszedł mieszkaniec, który widział, że około 6 rano kobieta przywiązała psa do ławki i uciekła mimo, że mężczyzna do niej krzyczał. Strażnicy poczekali na miejscu, ale nikt się po pieska nie zgłosił. Pracownicy Bio Staru przewieźli go do schroniska w Kiczarowie, gdzie został zabezpieczony.

Co dalej z porzuconym pitbullem? 🙁

Jeżeli okaże się, że ma chipa, wyciągniemy konsekwencje wobec jego właściciela – zapowiada komendant Dubij. – Jeżeli chipa nie ma, niestety pies zostanie w schronisku.

DZIĘKUJEMY EWIE TADASZAK ZA INFORMACJĘ I ZA ZDJĘCIA Z PARKU BATOREGO!

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kiczarowie właśnie udostępniło POSTA o poszukiwaniu właścicielki psa.

Wieczorem post został zdjęty i zamieszczone zostało następujące wyjaśnienie:

Szanowni Państwo.

Poprzedni post o psie w typie amstaff został usunięty ze względu na komentarze, które w różny sposób nawoływały do agresji.

Jako instytucja zaufania publicznego nie godzimy się na taki język. O sprawie zostały poinformowane odpowiednie służby, które wyjaśnią całą sytuacje i to one podejmą odpowiednie kroki prawne jeśli uznają, że są do tego przesłanki. Emocje są zrozumiałe, ale mają swoje granice.

Jednocześnie bardzo dziękujemy za czujność i mnóstwo informacji, które dostaliśmy. Jesteście wielcy. Pies jest zabezpieczony u nas do momentu wyjaśnienia sprawy.

Z wyrazami szacunku

Bartłomiej Michaliszyn

Koordynator Ds. Wolontariatu, Współprowadzący fanpage.

Prosimy o niekomentowanie sprawy. Gdyż kolejne groźby w komentarzach mogą spowodować zablokowanie naszego fanpage. Co będzie szkodą dla naszych podopiecznych.