Komendant powiatowy policji w Stargardzie
Komendant powiatowy policji w Stargardzie insp. Sławomir Bober, Fot. Emilia Chanczewska

Komendant stargardzkiej policji: rozwija się przestępczość przeciwko seniorom!

Na dzisiejszej konferencji zorganizowanej w starostwie przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Stargardzie, podczas Tygodnia Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem, szef stargardzkich policjantów mówił o bezpieczeństwie w powiecie stargardzkim.

– Policja to instytucja, do której zwracamy się w pierwszej kolejności, gdy dochodzi do przestępstwa czy wykroczenia. Działamy 24 godziny na dobę. Nasza komenda zawsze jest otwarta, policjant dyżurny zawsze odbierze telefon. I zawsze, o każdej porze dnia i nocy, jeżeli trzeba, patrol dojedzie na miejsce. Jeżeli trzeba organizujemy też dalsze czynności, w przypadku przestępstw przeciwko życiu czy mieniu – podkreślał inspektor Sławomir Bober, Komendant Powiatowy Policji w Stargardzie.

Komendant przedstawił statystykę za ubiegły, 2022 rok:

  • 2302 wszczęte postępowania przygotowawcze – dochodzenia, śledztwa
  • najwięcej to przestępstwa pospolite: kradzieże, włamania
  • przestępstwa znęcania się – fizyczne i psychiczne (art. 207 kk) – 139 wszczętych postępowań przygotowawczych, z czego 62 zakończyły się skierowaniem przez prokuraturę aktu oskarżenia do sądu
  • 20 sprawców tych przestępstw zostało tymczasowo aresztowanych przez sąd

– Nie każde zgłoszenie znęcania się kończy się aktem oskarżenia – mówił komendant. – Jednak gdy mamy potwierdzone, że do tego przestępstwa doszło, mamy ustalonego sprawcę, zawsze jest wobec niego stosowany środek zapobiegawczy, tymczasowy areszt lub zakaz zbliżania się, kontaktowania, czy nakaz opuszczenia mieszkania.

Wyjaśniał sytuację nakazu opuszczenia mieszkania przez „przemocowca” na czas 14 dni.

– Jeżeli są ewidentne znamiona przestępstwa znęcania się, wprowadzamy procedurę kodeksu postępowania karnego, taka osoba jest zatrzymywana i rozliczana następnie jako podejrzany sprawca przemocy – opowiadał komendant. – Kilka razy sprawdziliśmy, że rzeczywiście to działa, że można sprawcę przemocy wywieźć z domu i dać mu zakaz zbliżania się do rodziny. Zazwyczaj od razu wszczynana jest procedura niebieskiej karty, angażuje się Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i inne instytucje.

Jak często zakładane są w powiecie stargardzkim niebieskie karty – w związku z uzasadnionym podejrzeniem zaistnienia przemocy w rodzinie?

– Trudno jest wejść do domu i po 5 minutach ocenić, czy mamy do czynienia ze znamionami przemocy psychicznej czy fizycznej, znęcania się – przyznał insp. Sławomir Bober. – Dzięki szkoleniu i doświadczeniu policjantów, wszczętych zostało przez nas 370 procedur niebieskich kart. Czyli statystycznie nie ma dnia, byśmy nie interweniowali w naszym powiecie, w sytuacji gdzie ta przemoc ma miejsce. To bardzo duża liczba i bardzo duża nasza w tym rola, by to wyłapywać.

Mocno apeluję, by czasem wyjść ze strefy komfortu i jeżeli jesteście państwo świadkami niepokojących zdarzeń. Gdy pojawia się wątpliwość, czy dzieci są właściwie zaopiekowane, apelują, by powiadomić służby. Często za drzwiami mieszkań, domów, dzieją się straszne rzeczy, na które można mieć wpływ. Dobrze jest żyć dobrze z sąsiadami, jednak niepokojące sygnały powinny ujrzeć światło dzienne.

Iwona Wiśniewska, stargardzki starosta

Komendant wspominał także, że w minionym roku było zdecydowanie mniej wypadków drogowych, jeden był ze skutkiem śmiertelnym.

– Na rzecz ofiar wypadków drogowych zasądzane są nawiązki – przypominał.

Jako policja jesteśmy od tego, by przyjąć zawiadomienie o przestępstwie, by rozpoznać przestępczość, wykryć sprawcę, doprowadzić do prokuratury czy do sądu. Na dalszych etapach współpracujemy także z PCPR i innymi ośrodkami.

insp. S. Bober, KPP Stargard

Komendant mówił, że mimo prewencji, kilkudziesięciu spotkań z seniorami, które policja przeprowadziła w minionym roku, wciąż są ofiary oszustw typu „na wnuczka”, „na policjanta”.

– Niestety rozwija się przestępczość przeciwko seniorom – mówił dziś w starostwie komendant powiatowy stargardzkiej policji. – Sprawcy zauważyli, że to osoby bardziej łatwowierne. Wydzwaniają, potrafią doskonale poprowadzić rozmowę, kilka takich nagranych rozmów odsłuchiwaliśmy, by je przeanalizować. Były świetnie poprowadzone, tak by wyciągnąć wszystkie dane. Dzwonią na chybił trafił na telefony stacjonarne, na podstawie dawnych książek telefonicznych i zaczynają swoją legendę: „Babciu, coś się stało… miałem wypadek” „To ty Jasiu dzwonisz?”, „Tak, to ja!”. Wiem, że w takich sytuacjach ciężko jest zachować zdrowy rozsądek, ale bardzo proszę takie telefony weryfikować, zadzwonić do swoich najbliższych. Bardzo też prosimy, by dzieci, wnuki, rozmawiali ze swoimi rodzicami, dziadkami, przestrzegać by nie dali się oszukać, nie oddawali majątku swojego życia przestępcom.

Trwa Tydzień Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i w stargardzkiej komendzie policji przy ulicy Warszawskiej 29 czekają doświadczeni policjanci pionu dochodzeniowo-śledczego, którzy prowadzą postępowania przygotowawcze, policjanci wydziału prewencji oraz zespołu ds. nieletnich i patologii.

– Także za tydzień, za miesiąc, gdy tylko będzie trzeba, w komendzie policji zawsze ktoś państwa w razie potrzeby przyjmie – deklarował stargardzki komendant.